Wpis z mikrobloga

Krystian znalazł ostateczny argument kończący wszystkie kłótnie:

KAJA GDYBY COŚ ZE MNĄ BYŁO NIE TAK JAK TWIERDZISZ, TO BY LUDZIE SIĘ ZE MNOM NIE ZADAWALI

ergo: jestem idealny, bo pies jeszcze je karmę z moich rąk, a rodzice jeszcze mnie nie wydziedziczyli. Bo brat nawet za bardzo z nim nie gada, a świadek to ewidentnie sobie z gościa robi jaja.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@konrafal1000: Ze świadkiem też przez lata nie miał kontaktu, w dodatku jest on od niego sporo młodszy, więc chyba przyjaźnili się jak był nastolatkiem. Co też może wskazywać na niedojrzałość laweciarza, bo ile dwudziestokilkulatków kumpluje się z nastolatkami.

Nawiasem mówiąc, to też dobitnie pokazuje jak on szuka potwierdzenia siebie w innych. U Kai tego nie znalazł, do tego czuł się kwestionowany pośrednio i pewnie bezpośrednio też i mu system wywaliło.
  • Odpowiedz
  • 1
@konrafal1000: Mi się wydaje. że Hłop zapisał się do programu, aby znaleźć kobietę, nie rozumie, że pójście do telewizji to odegranie swojej roli, jest scenariusz, który trzeba zagrać, Hłop jest zaskoczony, myślał, że będzie inaczej... przecież do takich programów się idzie tylko po laiki na insta, jak ktoś ma parcie na szkło
  • Odpowiedz