Wpis z mikrobloga

Instrukcja obsługi aktywizmu typu #konfitura

Krok 1: Wybierz teren polowania
Najlepiej osiedle z lat 70., bez miejsc parkingowych, z chodnikiem szerokości rozkładówki i parkingiem projektowanym w czasach, gdy w Polsce były trzy samochody na krzyż. Im większy urbanistyczny absurd, tym lepiej – content sam się zrobi.

Krok 2: Ustaw się strategicznie
Stań dokładnie tam, gdzie kierowca musi przejechać, żeby wyjechać z miejsca, z którego – powiedzmy sobie szczerze – normalnie i tak nie powinien był korzystać. Najlepiej na środku chodnika. Tak, żeby ani nie mógł wyjechać, ani cofnąć, ani zapomnieć o twoim istnieniu.

Krok 3: Włącz tryb: „Pieszy absolutny”
Powtarzaj jak mantrę:

„Jestem pieszym, mam przewagę moralną, konstytucyjną i kosmiczną.”
Nie ma znaczenia kontekst, sytuacja, wiek kierowcy, infrastruktura czy gęstość zabudowy. Liczy się tylko literalne prawo + kamera + adrenalina.

Krok 4: Nie rozwiązuj – eskaluj
Jeśli kierowca próbuje wyjechać spokojnie – stań mu dokładnie przed maską.
Jeśli próbuje negocjować – mów głośniej.
Jeśli jest zestresowany – informuj go, że „zaraz przyjedzie policja i wszystko mu zabiorą”.
Jeśli sytuacja robi się napięta – idealnie, algorytm lubi napięcie.

Krok 5: Kamera przede wszystkim
Zawsze tak, żeby było widać:
- jego twarz,
- jego auto,
- jego bezradność,
- twoją wyższość moralną.

Bo przecież:

jeśli nie było tego na YouTube, to się nie wydarzyło.

Krok 6: Gdy konflikt dojrzeje – wejdź na wyższy level
Opcjonalne rozszerzenia pakietu PRO:
- Zdejmowanie tablicy rejestracyjnej
- Blokowanie drogi ciałem
- Monolog o społeczeństwie i kulturze jazdy
- Dramatyczny opis: „najeżdżał na mnie celowo”

Krok 7: Narracja post factum
Kiedy już emocje opadną, a komentarze się zagotują:
- To nie była prowokacja,
- To była interwencja obywatelska,
-To dla dobra wszystkich.

A jeśli ktoś krytykuje:

“Pewnie też parkuje na chodniku.”

#youtube #samochodoza #patostreamy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Krok 1: Wybierz teren polowania

Najlepiej osiedle z lat 70., bez miejsc parkingowych, z chodnikiem szerokości rozkładówki i parkingiem projektowanym w czasach, gdy w Polsce były trzy samochody na krzyż. Im większy urbanistyczny absurd, tym lepiej – content sam się zrobi.


@KlockiLele: xD
Uwielbiam te tłumaczenia "Nie ma gdzie parkować, to zaparkuję na chodniku"

Jak nie masz gdzie się wysrać to też srasz na trawnik pod blokiem?
  • Odpowiedz
@MePix To porównanie kompletnie nie trafia.
Sranie na trawnik to wybór mimo istnienia normalnych alternatyw.
Parkowanie na chodniku to często efekt braków infrastruktury, którą miasta olewają od dekad.

Nie twierdzę, że parkowanie “gdzie popadnie” jest OK.
Ale udawanie, że cały problem sprowadza się do “bo kierowcy są leniwi”, zamiast zauważyć urbanistyczny b----l, jest jak leczenie gorączki tłuczeniem
  • Odpowiedz
Parkowanie na chodniku to często efekt braków infrastruktury, którą miasta olewają od dekad.


@KlockiLele: A więc mówisz, że nie możesz zaparkować 50m dalej?
Nie spotkałem się jeszcze z miejscem, do którego nie ma parkingu, zawsze w promieniu 50-150m znajdę miejsce.
Ale lepiej stawać na trawnik, bo im bliżej drzwi tym lepiej, bo nie po to się ma auto, żeby chodzić te 5m co? ( ͡
  • Odpowiedz
@KlockiLele: Tłumaczę w języku, który masz szansę zrozumieć, skoro masz problem z ogarnięciem, dlaczego twoja potrzeba nie uzasadnia niszczenia wspólnego mienia. Niestety widzę, że i tak się przeliczyłem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Najlepiej osiedle z lat 70., bez miejsc parkingowych


@KlockiLele: Przecież Konfitura w filmikach sam informuje, gdzie można by było zaparkować (np. kilkaset metrów dalej). W serii z bazarkiem nie dość, że w zasięgu wzroku był parking z miejscami to jeszcze wszystkie te ulice były modernizowane przy okazji budowy tunelu na S2.

Najlepiej na środku
  • Odpowiedz
@KlockiLele: To kup sobie rower debilu, albo wsiadaj do autobusu, skoro działania konfitury to jakiś problem. Aż tak tytanicznym wysiłkiem intelektualnym jest, aby NIE JEŹDZIĆ PO CHODNIKU?
  • Odpowiedz
Jak nie masz gdzie się wysrać to też srasz na trawnik pod blokiem?


@MePix: sądząc po jego poziomie - z pewnością
  • Odpowiedz