Wpis z mikrobloga

@git_commit: to jest bardzo dobry kontrtrolling i fajnie byłoby zobaczyć tego wpisy w większej ilości.

Ważę 75kg i nigdy nie miałem problemu z wagą żadnej dziewczyny. Prawda, żadna nie była ode mnie grubsza, ale nie przeszkadzałoby mi to raczej. Mój ojciec waży 90kg a matka koło 80. Moi teściowie oboje ważą około 100 kilo (lubią sobie podjeść) i nikt nie robi z tego problemu.

Moja żona waży jakieś 50 kg
  • Odpowiedz
@KanJaweuDieZweite: Kalka mojego spotkania z tinderówką kilka lat wstecz. Miała ponizej 160 (ja 190) i doszlismy do tematu gdzie biła sie w pierś ze mogłaby być z karłem jesli byłaby zakochana a on mial fajny charakter i charyzmę. Po szybkim zbadaniu tematu sama stwierdzila ze mimo wszystko zawsze JAKOS TAK spotykała sie z wyzszymi goscmi a ja jestem jeden z nizszych (najwyzszy ponoc 205cm) xD. Kurtyna.
Pamietajcie- w kobiecie liczy
  • Odpowiedz
@KanJaweuDieZweite serio Panowie, to jest czasami jakiś chichot losu- też mam nieco ponad 160cm, tez mi nigdy w życiu nie przeszkadzal niższy wzrost (długo byłam z facetem 175cm), wysokich butów nie lubię, a aktualnie mam chłopa 190cm (po prostu był najnormalniejszy i z gęby przystojny i tak poszło).
Idiotycznie to zabrzmi, ale mam poczucie że przez to bardzo mało się całujemy czy przytulamy. Jak się do niego przytulam to wbijam się
  • Odpowiedz
(długo byłam z facetem 175cm), wysokich butów nie lubię, a aktualnie mam chłopa 190cm (po prostu był najnormalniejszy i z gęby przystojny i tak poszło).


@Mirkova: ok Kesse84 ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@KanJaweuDieZweite: Sam mam nieco ponad 170, taka moja obserwacja, najbardziej p... na punkcie wzrostu były typiary co same miały ~ 160 cm wzrostu. Te różowe co były w okolicach 170 lub nieco więcej jakoś nie miały problemu. Spotykałem się z różową była ode mnie wyższa. Obecna wieloletnia różowa ma nieco mniej niż 170.
  • Odpowiedz