Wpis z mikrobloga

Historia mojego sąsiada. Pan Adam chce sprzedać mieszkanie. Wystawia je za 800 000 zł, bez pośredników.
Mija miesiąc, drugi, trzeci… W końcu pojawia się oferta 680 000 zł, ale Pan Adam ją odrzuca. Po kilku kolejnych tygodniach decyduje się skorzystać z usług pośrednika. Agencja nieruchomości obiecuje, że „na pewno znajdzie kupca”. Mija następnych sześć miesięcy. Pan Adam finalnie sprzedaje mieszkanie za 870 000 zł, a dodatkowo kupujący musi zapłacić prowizję agencji — około 20 000 zł. #nieruchomosci
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanieAreczku: pośrednicy docierają do większej ilości chętnych. Ogłaszają na większej ilości portali i nawijają lepiej makaron na uszy. Mają bazę klientów inwestorów których nakręcają na swoje tematy. Wrzucenie ogłoszenia na otodom to nie wszystko.
  • Odpowiedz
@PanieAreczku patrzę że coraz więcej osób ma sąsiada Adama który chce sprzedać mieszkanie za 800k zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

https://wykop.pl/wpis/83954049/wpis
@greg-creative-signs +51
Historia mojego sąsiada. Pan Adam chce sprzedać mieszkanie. Wystawia je za 800 000 zł, bez pośredników.
Mija miesiąc, drugi, trzeci… W końcu pojawia się oferta 680 000 zł, ale Pan Adam ją odrzuca. Po kilku kolejnych tygodniach decyduje się skorzystać z usług pośrednika. Agencja nieruchomości obiecuje, że „na
  • Odpowiedz
@Tagliacozzo właśnie shitpostują grubo i udają zainteresowanych zakupem np. na budujesie.pl; plus poobcinano zatrudnienie; u mnie pod blokiem były trzy dziewczyny została jedna Ukrainka;
  • Odpowiedz
@GomiGomi: @Tagliacozzo

W sumie to Panowie dziękuję za słowa uznania :D Po prostu przerobiłem baicik zielonki tylko w skrajnie druga stronę, zamieszałem w szambie i wybiło.

Wstałem wcześnie, bo wcześnie kładę się spać. Zreszta jak chłop u siebie robi, to z uśmiechem na twarzy się wstaje, bo to nie ja robie na tego złodzieja prywaciarza. ( ͡
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: Bait 2/10 bo odpisałem. A teraz rzeczywistość - mam sąsiada Krzysztofa. Wystawił swoje bajeranckie mieszkanie za 1 milion złotych, bez pośredników. Mija miesiąc, drugi, trzeci… W końcu pojawia się oferta 920 000 zł, ale Krzysztof ją odrzuca. Po kilku kolejnych tygodniach decyduje się skorzystać z usług pośrednika. Agencja nieruchomości obiecuje, że „na pewno znajdzie kupca”. Mija w sumie rok od wystawienia. Krzysztof finalnie sprzedaje mieszkanie za 850 000 zł
  • Odpowiedz