Panzerkampfwagen IV z jednym z symbolów, które zawsze będą mi się kojarzyć z naszymi sąsiadami zza Odry i Nysy. Tak samo zawsze będę pamiętał o tym że odpowiadają oni zarówno za tamtą jak i tak naprawdę ze aktualną wojnę ze naszą wschodnią granicą. Przypominam też o tym że dopiero po interwencji USA i Wielkiej Brytanii uznali naszą zachodnią granicę w latach 90'. Tyle jeżeli chodzi o przyjaźń polsko-niemiecką. Smutną natomiast rzeczą jest też to że są naszym głównym partnerem handlowym...
@Corvus_Frugilagus: Głównie administracja Busha Seniora wywarła skuteczny nacisk na Kanclerza Niemiec. Musieli uznać granicę z nami bo USA zagroziło nie uznaniem zjednoczenia Niemiec. Amerykanie też nie robili tego z jakiegoś sentymentu do nas po prostu chcieli mieć spokój na granicy NATO w czasie rozpadu ZSRR.
Ciekawe ilu osobom podpadnę tym wpisem, ale to prawda. Nie mam pamięci złotej rybki, tak jak niektórzy i pamiętam jak na początku wojny na Ukrainie się zachowywali, nie chcieli jak to się mówi palić mostów z Rosją.
@Corvus_Frugilagus: dla nich liczy się biznes a głównym problem naszego narodu jest romantyczna postawa i machanie szabelką. Nie powinniśmy zapominać tego co zrobili i jak postępowali ale trzeba się kierować jak oni chłodną kalkulacją jeśli robimy z nimi interesy (główny partner handlowy) póki znowu nie zagrażają naszym interesom to nie ma co strzępić ryja jak to niektórzy politycy robią. Ci co chcą powrotu granic to obecnie odsetek i tylko w
@NordAzazel Zgadzam się z tobą, ale z tym biznesem to też musimy pamiętać że nie koniecznie taka ich postawa może być zgodna z naszą racją stanu. Tak jak na przykład umowa Mercosur, tak samo handel z Rosją wynikał właśnie z ich chłodnej kalkulacji. Generalnie jest to naród bez znamion polityki zagranicznej opartej o historii po denazyfikacji, chyba że mówimy o wypłacanie odszkodowań.
Natomiast chodziło mi o jakieś rozdrapywanie historycznych ran, tylko
@Corvus_Frugilagus: Niemcy zwlekali z podpisaniem traktatu z różnych powodów.
W latach 80 tych w RFN żyła bardzo duża grupa wysiedlonych z dawnych terenów. Byli głośni politycznie, a Kohl nie chciał ich zrazić tuż przed zjednoczeniem RFN i NRD.
Jednocześnie status samych Niemiec był niepewny, nie było wiadomo, czy ZSSR w ogóle zgodzi się na reunifikację, więc chcieli zachować kartę przetargową. Negocjacje 2+4 (czyli NRD i RFN + UK USA FR ZSSR) były
@Corvus_Frugilagus: no i dobry przykład podałeś bo to ma uratować ich biznes samochodowy a nam trochę rolnictwo oberwie. Oni sobie to załatwili w UE a my co możemy załatwić w UE? Polak był komisarzem ds Rolnictwa w UE miał bezpośredni wpływ na tworzenie tej umowy lub przynajmniej rozpoczęcie jakieś dyplomacji z innymi krajami UE by to nie przeszło... ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜
@NordAzazel No, rozpicie Jelcyna to akurat nie było osiągnięcie ( ͡º͜ʖ͡º). Generalnie w latach 90' mieliśmy sporo szczęścia, na przykład właśnie z Jelcynem. Fakt Rosja po rozpadzie ZSRR wtedy była wtedy w pozycji praktycznie bezwładnej. Co nie zmienia faktu że mieliśmy to szczęście że nie stawiał się nam w tak kluczowym momencie. Z tą polityką zagraniczną i wymachiwanie szabelką niestety muszę się z tobą zgodzić.
@nevermoon Też się z tobą zgodzę. Nawet bym dodał że generalnie Dzisiejsze społeczeństwo niemieckie nie chce do tego tematu wracać, z resztą mówimy tu o generalnie spacyfikowanym mentalnie narodzie, ale jednak ten pierwiastek jest, no i jak wspomniałeś w przeszłości odgrywał on rolę w niemieckiej polityce. No a w wyniku kryzysu politycznego, mogą te siły dojść do głosu i byłby to dla Polski problem.
@Corvus_Frugilagus: ja bym bardziej właśnie to określił jako przykład romantycznej polityki pod wpływem emocji jako takich wpływów czy siły zagranicznej no nie bardzo zyskaliśmy . Bardziej zyskaliśmy dobry PR zagranicą, no i wśród Ukraińców. To też w zasadzie moglibyśmy wykorzystać a w ostatnich miesiącach to rujnujemy ¯\(ツ)/¯ Co chwila jakieś afery czasem słuszne, czasem z inicjatywy ruskich trolownii. Zamiast od razu postawić warunek że pomagamy i wspieramy pracujących Ukraińców a
@Corvus_Frugilagus: co ty pieprzysz xD smutne, że naszym partnerem handlowym jest najsilniejsze gospodarczo państwo UE i, że mamy z nimi najlepsze stosunki ever. Podstawą do tego jest to, że 4 pokolenia temu była wojna xD weź się nie wypowiadaj lepiej jak masz takie głupoty walić.
Aha i jeszcze Niemcy winni wojnie na wschodzie, jak my kupowaliśmy ruski gaz i ropę to była metafizyka a jak Niemcy to WINNI WOJNIE. Takie
Ale wiesz że dopiero dzięki Baltic Pipe i gazoporcie w Gdańsku mogliśmy zdywersyfikować nasze dostawy gazu. Wcześniej po prostu musieliśmy polegać na dostawach surowców energetycznych ze wschodu. Miej pretensje do naszych polityków że tak późno do tego doszło.
Dalej, Niemcom nie przeszkadzała interwwencja Rosji w Gruzji w 2008 roku w realizacji projektu Nordea Stream 1. No a nielegalna aneksja Krymu w 2013 nie przeszkadzała im w budowie Nord Stream 2. Dopięto
@mwmichal Wyraźnie napisałem, w latach 90' przy zjednoczeniu mieli problem z uznaniem naszych zachodnich granic. Można by też zachaczyć o temat odszkodowań za tą wojnę. To nie my, tylko oni mają problem z wojną która miała miejsce 4 pokolenia temu.
@mwmichal W 2008 roku, a nawet wcześniej, gdybyśmy przenieśli określenie z dzisiejszych czasów "januszowe p---------e" to znalazły by się osoby które by go użyły wobec osób które ostrzegają przed rosyjskim neoimperializnem
z jednym z symbolów, które zawsze będą mi się kojarzyć z naszymi sąsiadami zza Odry i Nysy.
Tak samo zawsze będę pamiętał o tym że odpowiadają oni zarówno za tamtą jak i tak naprawdę ze aktualną wojnę ze naszą wschodnią granicą. Przypominam też o tym że dopiero po interwencji USA i Wielkiej Brytanii uznali naszą zachodnią granicę w latach 90'.
Tyle jeżeli chodzi o przyjaźń polsko-niemiecką. Smutną natomiast rzeczą jest też to że są naszym głównym partnerem handlowym...
źródło: 1941 Panzer IV Ausf C 14 Panzer Division - Arkadiusz Wróbel
PobierzNie mam pamięci złotej rybki, tak jak niektórzy i pamiętam jak na początku wojny na Ukrainie się zachowywali, nie chcieli jak to się mówi palić mostów z Rosją.
Generalnie jest to naród bez znamion polityki zagranicznej opartej o historii po denazyfikacji, chyba że mówimy o wypłacanie odszkodowań.
Natomiast chodziło mi o jakieś rozdrapywanie historycznych ran, tylko
W latach 80 tych w RFN żyła bardzo duża grupa wysiedlonych z dawnych terenów. Byli głośni politycznie, a Kohl nie chciał ich zrazić tuż przed zjednoczeniem RFN i NRD.
Jednocześnie status samych Niemiec był niepewny, nie było wiadomo, czy ZSSR w ogóle zgodzi się na reunifikację, więc chcieli zachować kartę przetargową. Negocjacje 2+4 (czyli NRD i RFN + UK USA FR ZSSR) były
Z tą polityką zagraniczną i wymachiwanie szabelką niestety muszę się z tobą zgodzić.
Aha i jeszcze Niemcy winni wojnie na wschodzie, jak my kupowaliśmy ruski gaz i ropę to była metafizyka a jak Niemcy to WINNI WOJNIE. Takie
Ale wiesz że dopiero dzięki Baltic Pipe i gazoporcie w Gdańsku mogliśmy zdywersyfikować nasze dostawy gazu. Wcześniej po prostu musieliśmy polegać na dostawach surowców energetycznych ze wschodu. Miej pretensje do naszych polityków że tak późno do tego doszło.
Dalej, Niemcom nie przeszkadzała interwwencja Rosji w Gruzji w 2008 roku w realizacji projektu Nordea Stream 1. No a nielegalna aneksja Krymu w 2013 nie przeszkadzała im w budowie Nord Stream 2. Dopięto