Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się historyjka z początku lat dwutysięcznych. Miałem 11-12 lat i z kolegami wysyłaliśmy dla hecy SMSy na randomowe numery telefonu (używałem wtedy Siemensa C35i albo Panasonica GD93 - to byli czasy). Na jedną z wiadomości odpisała osiemnastoletnia dziewczyna. Napisałem jej, że ja też mam osiemnaście lat i się zaczęło toczyć. Esemesowaliśmy długo, relacjonowaliśmy swoje dni (ja oczywiście musiałem naginać rzeczywistość i pomijać niewygodne fakty, jak sprawdzian z przyrki), w końcu podałem jej swój adres. Wysłała mi długi, ładny list, dołączyła swoje zdjęcia. Potem zaczęła wspominać o spotkaniu. Wtedy obsrałem zbroję, że może do mnie przyjechać i zerwałem kontakt. Przez pewien czas wyobrażałem sobie ją jak dzwoni do drzwi, pyta moją mamę o mnie, a mama woła piegowatego p------a przed mutacją xd

#s----------e #gownowpis #nostalgia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach