Aktywne Wpisy
Mateo353 +20
Macie oficjalny statement Wonzia. Nie strimuje, bo obrażacie mnie i moje gry, w które lubię grać. Wonziu maluje obraz jakby ludzie przychodzili i jechali go od k---w, a najwyżej co to było pytanie, czy będzie coś dzisiaj innego oprócz kart albo Star Citizena albo oznajmienie, że Star Citizen to wychodzą. Wonziu uznał to za mega toksyczną atmosfere i jak typowy płatek śniegu to jest to dla niego za dużo. #wonziu
źródło: image
Pobierz
rosen +7





swego czasu sporo randkowałem, mieszkałem w większym mieście, więc przekrój kandydatek był absolutnie ogromny, zdarzyło się umówić z jakąś striptizerką, korposzczurami, alternatywkami, czy właśnie lekarką. większość z nich to były normalne dziewczyny, każda oczywiście miała swoje jazdy, ale nic wybitnie szalonego. akurat z lekarką zaskoczyło wyjątkowo, podobne zainteresowania, to samo podejście do życia, podobny wiek, więc po kilku tygodniach spotykania postanowiliśmy wziąć to na poważnie i zostaliśmy oficjalnie parą. i kiedy zacząłem poznawać bliżej ją, jej rodzinę, jej znajomych to zdałem sobie sprawę dlaczego sytuacja materialna jest tak ogromnym i ważnym tematem nawet zanim zaczniesz być z kimś związku. ja nie pochodzę z bogatej rodziny, ale miałem w c--j szczęścia na studiach, trafiłem w dobrą branżę i nie narzekam. ona? rodzice lekarze, od małego przyzwyczajona do zupełnie innego poziomu życia. w czasach kiedy większość polaków wakacje nad bałtykiem uznawała za luksus oni latali po całym świecie- usa, azja, wyspy karaibskie. jej znajomi dokładnie to samo, wszyscy po medycynie/stomatologii (bo nawet jak jesteś największym debilem i w polsce na studia się nie dostaniesz to rodzice zapłacą za zaoczne albo wyślą do czech/słowacji, a tam już na pewno cię przepchną ;]), rodzice ordynatorzy, lekarze, dentyści, którzy od zawsze byli w stanie zapewnić swoim dzieciom praktycznie wszystko. nie było momentu w którym musieli się zastanowić co zrobią, czy jak sobie poradzą- zaraz po ukończeniu liceum i wyrażenia minimum chęci na to, aby lekarzem zostać dostawali mieszkanie w mieście, gdzie będą studiować i kasę na wszystkie inne potrzeby. akurat tak się składa, że cała ta grupa znajomych była bardzo miła i w stu procentach zdawała sobie sprawę z tego w jakiej komfortowej są sytuacji, wiedząc, że dla większości jednak ten wstęp do dorosłości wygląda zupełnie inaczej, ale i tak dziwnie się słuchało ludzi, którzy świeżo po studiach, w swoim własnym mieszkaniu planują kolejny wyjazd w tym roku do Azji za ~18k, bo na dwóch poprzednich nie wypoczęli tak jak powinni. rozmowy na temat jakichś przeszłych doświadczeń to też był absolutny kosmos, bo niezrozumiałe dla tych ludzi było, ze np. sam musiałeś zapracować na prawo jazdy albo swój samochód, a nie dostałeś go w prezencie, bo TO PRZECIEŻ NIE SĄ TAKIE DUŻE PIENIĄDZE. dlatego zawsze bardzo mnie bawi, kiedy ktoś mówi o tym, że do wszystkiego możesz dojść ciężką pracą albo po prostu za mało się starasz, szczególnie w wypadku lekarzy, bo tego kierunku po prostu nie da się studiować mając na boku etat i wizję utrzymania się samemu, bez pomocy rodziców. niestety lekarze w polsce to kolebka nepotyzmu i kolesiostwa, gdzie komuś bez wsparcia rodziny będzie 10x ciężej.
#zwiazki #lekarz #pieniadze
Zgadzam się co do tego, że dzieci lekarzy żyją w odklejeniu od reszty społeczeństwa. Część z nich jest tego świadoma, ale w obyciu jest bardzo w porządku. Część natomiast wprost uważa się za elitę.
Tak pi