Wpis z mikrobloga

Następnie by się zakochał w Łęckiej będącej kasjerką-alternatywką w pobliskiej Żabce.


Zarty, Lecka kasjerka?

Chyba onlyfansiara albo inna influenserka, a najprawdopodobniej po prostu celebrytka, znana z bycia zanana.
  • Odpowiedz
Wokulski wrócił właśnie z konferencji o technologii blockchain i siedział w hotelowym lobby, przeglądając wykresy kursów kryptowalut. Na ekranie laptopa migały zielone i czerwone świeczki, a obok stała zimna już kawa.

Do stolika podszedł wysoki, szczupły mężczyzna o jasnych oczach. Nosił długi, lekko przybrudzony płaszcz i wyglądał, jakby myślami był daleko poza tym miejscem.

– Pan jest Wokulski? – zapytał spokojnie. – Słyszałem, że ma pan niezwykły talent do przewidywania ruchów na rynku.

  • Odpowiedz
@BeLpHeR: Poranek był leniwy, a „Żabka” pachniała świeżą kawą z ekspresu i kartonami po pieczywie. Izabela kasowała kolejne zakupy automatycznymi ruchami palców. Zielony fartuszek wisiał na niej jak obca rzecz – choć nosiła go codziennie.

Dzwonek w drzwiach zadźwięczał.

Wszedł Starski. Rozpoznałaby go wszędzie – telefon w dłoni, lekko zarozumiały uśmiech, kurtka z najnowszej kolekcji sportowej, loga głośne i drogie. Pachniał perfumami, które pamiętała z czasów, kiedy jeszcze bywała na
  • Odpowiedz
@ERNEST1444: Wokulski wszedł do starej kawiarni przy rynku. Zapach parzonej kawy mieszał się z kurzem książek i plakatami z czasów kampanii wyborczych sprzed lat. Przy stoliku pod ścianą siedział Tomasz Łęcki.

Był to człowiek siwiejący, lecz nadal próbujący nosić się z godnością. Miał garnitur z poprzedniej epoki – za szerokie klapy, zmięte rękawy. Na stole leżała broszura z hasłem: „Lewica wraca do korzeni – sprawiedliwość, godność, równość!”

– Pan na pewno się
  • Odpowiedz
@Gh0st: Wykopcy będą przez lata narzekać, jakie lektury szkolne były nudne i nieprzystające do ich życia, a potem na stare lata dowiedzą się w memach, że "odkryte" przez nich prawidła życia damsko-męskiego były jednym z głównych tematów ich obowiązkowych lektur w szkole. To samo jest z "Chłopami". Ta uboga idea kobiet lecących na hajs i status i prymitywna wykopowa nomeklatura typu polka, chad, hipergamia, została przez genialnego noblistę opisana ze
  • Odpowiedz
@swiadomy_anakolut: dlatego osobiście uważam, że "Lalka" i "Chłopi" powinny zamieszkać na stałe w Bibliotece Narodowej, ale do obowiązkowego czytania dla młodzieży powinny być jakieś współczesne rozkminy o tych samych wartościach. Co ma dziś zrozumieć nastolatek z wartości przekazywanych w "Odprawie posłów greckich" Kochanowskiego, jeśli on nawet nie rozumie tego języka ani tym bardziej nie ogarnia realiów politycznych tamtego świata?

ODPRAWA POSŁÓW GRECKICH = "Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie..." - wersja na XXI
  • Odpowiedz
być jakieś współczesne rozkminy o tych samych wartościach


@BeLpHeR: Przecież akurat te dwia pozycje - Chlopi i Lalka, są pisane zupełnie zrozumiałym językiem. Nie zgodzę się jakoby to było jakąś wielka przeszkodą. Wątpię, żeby ten leniwy, niechętny czytaniu uczeń nagle zapałał entuzjazmem do literatury, gdyby kazano mu czytać zamiast Chłopów podobnie opasłe tomiszcze współczesnego autora. Z lekturami, które pochodzą z najświeższych lat jest ten problem, że bezwładny i jednak oparty
  • Odpowiedz
  • 0
@niecodziennyszczon a nie jest to czasem powieść o zgubnym wpychaniu ludzi we wzorce? Autora próbowano określać pozytywistycznym pisarzem, a tu główny bohater przeżywa romantyczne cierpienia i ma gdzieś pracę u podstaw bo juz się napracował xD Arystokracja niczym bezduszni, brzuchaci kapitaliści a tu znów problem, Wokulski się w to nie wpisuje, itd...
  • Odpowiedz