Wpis z mikrobloga

Zachód niech się szybko obudzi, bo mogą być duże kłopoty.

Jak donosi The Economist, zachodnie drony nie sprawdzają się na ukraińskim polu bitwy. Większość jest zbyt droga i nieistotna w kontekście typu wojny, jaką prowadzi Rosja. Jaskrawym przykładem okazał się amerykański Switchblade, niezbędne wyposażenie specjalsów z USA na wojnach w Iraku i Afganistanie. Jego gwiazda szybko zgasła wobec rosyjskiej wojny elektronicznej, a dodatkowo powodował minimalne uszkodzenia po trafieniu w cel.


https://x.com/Wyrwal/status/1985989822578675788?t=nRFkK__urB4al9kLw3_Svg&s=19

  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
tak, tak. Zupełnie się nie sprawdzają i dlatego jest ich tyle, że wyglądają na polach jak babie lato ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


@Pracuje_zdalnie_chyba To zachodnie drony zostawiają te światłowody?

Myślę, że to może być prawda, co ten człowiek pisze. Zachodnia produkcja zbrojeniowa zawsze była droga, a tu trzeba dronów na tyrytytki, których
  • Odpowiedz
@Metris: wojna elektroniczna, wojna materiałowa, wojna na przetrzymanie, a niedługo wojna pasywna, a potem wojna cuckoldowa bo Putin lubi patrzeć jak Rosja jest je*ana i on tak specjalnie się daje
  • Odpowiedz
Tyle, ze NATO w teoretycznej wojnie z Rosją nie będzie walczylo jak Ukraina, tylko po prostu będą latać F-35 i niszczyć fabryki ruskich dronów.
  • Odpowiedz