[greedy_critic]

Pamiętam jak pierwszy raz przeszedłem DS1 z jakimś OP halbardem, coś tam napisałem na ich reddicie że podoba mi się ta gra… a ktoś mi napisał że w takim razie moje przejście gry się nie liczy bo miałem za łatwo ( ͡º ͜ʖ͡º)
A podobno to tylko community elden ringa jest toksyczne.

#gry #ciekawostki

[mamracjewieszotym]

@greedy_critic haha ci wszyscy od tych gierek soulslike to się nadają. Masochiści. Nie po to gram w gry żeby się stresować tylko po fun właśnie.

[greedy_critic]

@mamracjewieszotym co ty, masz przejsć bez summonów, no hit na 1 levelu z randomizerem.

Tymczasem ja, przechodzący sekiro po raz 6, cheesujący jednego bossa którego nigdy uczciwie nie pokonałem ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Styline]

@greedy_critic: No właśnie ja też lubię sobie jako dorosły kółeczka pomocnicze do rowerka przyczepić, a ludzie sie śmieją. No pajace

[greedy_critic]

@Styline a możesz, czemu nie ʕ•ᴥ•ʔ

[Styline]

@greedy_critic: a tak na poważnie, to każdy gra jak chce, jednak poziom trudności soulsow nie jest zbyt wysoki by dalej sobie ułatwiać.

Dla porównania community nioha wręcz zachęca do wszystkiego co daje przewagę, ale jednak nioh to dużo bardziej wymagająca gra xD

[tubkas12]

@Styline: @greedy_critic Nie jestem jakiś fanatykiem soulsów ba w sumie to nawet nie lubię DS1, ale cała magia soulsów polega na tym, że grasz sobie samemu i odkrywasz świat i przeciwników. Ta seria, poza może sekiro i bloodbornem zawsze miała ukryty "łatwy poziom trudności" i to było ok. Ale co nie jest okej to ludzie którzy po prostu grają na buildach z internetu, które są po prostu często zepsute.

[greedy_critic]

@tubkas12 a czemu to nie jest ok, jeśli ktoś nie gra pvp?