[tomwick55]

I taka informacja z rana. Według mnie dobra decyzja klubu. Już wczoraj pisałem, aby odszedł. Był winny, jak nie najwięcej. On się chyba tu dobrze nie czuł. Widać, że typ nie ogarniał i nie potrafił wyciągać wniosków, a także poprawić długofalowo gry. Szanuję jedynie, że sam już wcześniej chciał zrezygnować i nie ciągnąć tego. Ale klub nie chciał wtedy. Teraz jednak jest to co miało być ostatnio. On był śmieszny z tą bardzo małą ilością snu, robił z siebie błzna i męczennika legijnego, tymi wymówkami, a także zrzędzeniem. Raz mówił, że to był bardzo emocjonujący mecz, jakby nie wiedział, iż piłka to emocje i jest nieprzywidywalna, a przecież jest trenerem i nie to młodym, co powinien to najbardziej wiedzieć. Osobiście nie pasowała mi jego decyzja jak Urbańskiego nie chciał. Inne kluby z Ekstraklasy by się pobiły o niego, jakby miały takie możliwości. Jak przychodził, myślałem, że to będzie kozak. Także, że Legia po Feiu wejdzie na wyższy level. Taki się wydawał i tak się zapowiadało. A mnie rozczarował. Nie zawsze dobre CV, czy pochodzenie z zagranicy równa się taki trener. Niech wraca do Rumunii, do reprezentacji, tak jak go tak bardzo tam chcieli. Może mu jest pisana. A może znowu wykręci tam dobry wynik. Możliwe, że on bardziej ma dobry warsztat pod reprezentacje. Teraz zastępczy trener, to będzie Astiz. Działał już w sztabie z Feio i z nim. Ma wiedzę co co jest w drużynie. Coś doświadczenia złapał pod ich skrzydłami. Mam nadzieję, że zarząd znajdzie jakiegoś trenera już teraz dobrego w tym czasie, bo to wstyd, kompromitacja i hańba. Czas najwyższy. Jak ktoś mówił, przyszły rok pucharów wcale lub zagrożone. Jakby dalej trzymali Iordănescu, Puchar Polski opadnięty, liga by była w środku jak teraz, jeszcze może gdzieś na szarym końcu, a liga konferencji to na razie jedna wygrana i przegrana, to tak 50/50 oceniać, ale i tak sen o lidze Europy poszedł w oddal ostatnio przez spadek. Nie przystoi coś takiego Legii, też z jej osiągnięciami, marką i doświadczeniem. Feio - poprzedni trener, z gorszą kadrą, miał lepsze wyniki. Portugalczyk o wiele lepszy w taktyce. Niektórzy widzę jadą po transferach duetu Żewłakow/Bobić, ale oni raczej zostają. Działali sami czy też na polecenie Rumuna. Okienko transferowe wydawało się bardzo mocne, robiło wrażenie, jakby z najmocniejszych w lidze. Czasy się zmieniły, pieniądze to już nie wszystko, nie ma jednego dobrego klubu, a jest wiele, też konkurencja w Ekstraklasie wzrosła. Liga się ogarnęła i kuby, niż to kiedyś było. Temat piłkarzy zostawię sobie na inny wpis, bo ten już dlugi się robi. Dobrego dnia dla was

#legia #ekstraklasa #mecz #pilkanozna @thorgoth @marcelus @miki4ever @KebabZostrymSosem @thority @matixrr @jandiabeldrugi @Sylwiusz89 @moja-walka @first #przemyslenia #pucharpolski #ligakonferencji #ligaeuropy @MrFryteczka @Zi3L0nk4

[rooger]

@tomwick55: On był do zwolnienia najpóźniej po meczu z Górnikiem, nie do końca wiem, na co Żewłakow i Bobić liczyli.

[jandiabeldrugi]

@rooger: dokładnie. Samsunspor to byl punkt krytyczny, ale powinien dostać szansę jeszcze z Górnikiem, aby udowodnić, że w tym szaleństwie jest metoda. Nie było, więc do widzenia.

[crespo]

@rooger: Na to, że odpali jak Besnik Hasi. A nie, czekaj...

[Zi3L0nk4]

@tomwick55: ten człowiek powinien wylecieć już po meczu z Górnikiem, widać było, że sabotował. Szkoda zmarnowanego czasu, tych kilku meczy, bo sezon był do odratowania i spełnienie podstawowych celów, czyli MP albo choćby znowu zgarnąć PP. Patrząc z boku, jestem przekonany tak jak @thority, że nawet Vuko z tą kadrą, osiągnąłby znacznie więcej. Jedyne co wyszło Rumunowi to odgruzowanie Nsame i wygranie supertalerza z Lechem, reszta to kompromitacja

[rooger]

@Zi3L0nk4: No myślę, że kontuzja Nsame była początkiem końca Rumuna i on potem już nie umiał poskładać tego zespołu.

[MrFryteczka]

@tomwick55: krzyż na drogę, najgorszemu trenerowi tego klubu, od wuj wie kiedy. Po Górniku OUT, ale Żewłakow się uparł

[raseri]

Takie wpisy zawsze śmieszą. Najpierw się napalacie, piszecie jak rozjebiecie całą ligę, a później życie weryfikuje. Może autor w tym wypadku nie, ale właściwie od kiedy czytam jakieś wpisy, artykuły, oglądam wypowiedzi na YT, to to się zawsze powtarza. Nie wiem, klapki na oczach?

A jeszcze bardziej śmieszą wspomnienia, które przecież odnoszą się do XXI wieku. Wszystko można powiedzieć o piłce, o naszej lidze, ale nie że Legia była jakaś bardzo dobra.