Wpis z mikrobloga

Gdzie według was którzy korzystacie z uslug barbera/fryzjera męskiego leży granica ceny ? Przy jakiej przestaniecie chodzić ?
Wyobraźcie sobie, że w USA barber kosztuje 20-30 $ a w niemczech ok. 25-30 euro. Przy czym oni zarabiają np. z 2500 tys euro w górę. Mówie o ludziach co nie pracują przez agencje pracy z polski.
A u nas barber ile ? 80 zł najtaniej a od nowego roku będzie kolejne +10 zł a do końca 2026 pewnie z +20 zł. Kosztów dojazdu do salonu nie licze bo każdy ma inne. Ile taki polak zarobi przeciętnie ? 3600-5000 zł netto ? A strzyżenia drogie mega.

#wroclaw #warszawa #krakow #poznan #gdansk #barber #fryzura #fryzjer #lysienie #niebieskiepaski #niebieskipasek #informacje
Zwierz33 - Gdzie według was którzy korzystacie z uslug barbera/fryzjera męskiego leży...

źródło: 1000_F_205498258_AfQmtyR5kO5llwKd6fWRRxcc4xRUbQcb

Pobierz
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Hershel: Ej ale ja pracował jako barber i mam czeladnika nie tak jak oni to mi płacił huop hm... ( ͠° ͟ل͜ ͡°)( _)

Ok. płać dalej :D Bralem mniej ale dawaj 300 zł kupię se wazeliny żeby nie bolało :D
  • Odpowiedz
  • 2
@Anakee: Ja nie wyglądam jak debil i tysiące ludzi na całym świecie. Ale za to widzę pełno ludzi po fryzjerkach i słabych bądź średnich barberach z schodami. A płacą uwaga ok. 80 zł XD To jest dopiero #przegryw
To nie jest żadna magia, tylko musisz wiedziec co kupić i nauczyć się używac. To jak ze wszystkim. Autem też nie każdy potrafił jeździć od małego ale się nauczył. Strzyc
  • Odpowiedz
@Zwierz33: w Warszawie ceny podchodzą nawet pod 150 zł, a strzygą ludzie po kilku tygodniowym kursie. Jak ktoś chcę taniej to sporo Wietnamczyków mocno przerzuciło się na strzyżenie w dobrych cenach.
  • Odpowiedz
  • 1
@PolskiPerplex:

Jak ktoś chcę taniej to sporo Wietnamczyków mocno przerzuciło się na strzyżenie w dobrych cenach.

Czyli da się a po ile biorą z ciekawości ? Jaki czas strzyżenia ? Co tam mają ?
  • Odpowiedz
@Zwierz33
Ja mam w okolicy takich za 70-80 najtaniej ale u jednego jest problem z higieną, a drugi krzywo strzyżę. Chodzę więc do takiego za 90 za głowę, ale nie chodzę równo co miesiąc tylko przeciągam o tydzień ( ͡º ͜ʖ͡º) jak podniesie powyżej 100 to its over
  • Odpowiedz
  • 1
@PolskiPerplex: Powiem ci, że strzygą na podobnym poziomie co ja. Przy czym są tańsi niż inni, naprawdę spoko ceny i pewnie trzymają higienę. Przynajmniej Azjaci kojarzą mi się z porządkiem. Trza by popatrzeć im na ręce co i jak po wykonaniu usługi. Jeśli tak jest to jednak da się dobrze i tanio. Plus szybko a nie godzinę albo półtora strzyc XD

Mocno mnie zaskoczyłeś tym salonem bo wygląda jakościowo wszystko
  • Odpowiedz
  • 1
@PolskiPerplex: Ale wiesz co jest najlepsze ? To warszawa a tam jest najdrożej a oni mimo to mają ludzkie przystępne ceny i mało tego strzygą jakościowo i szybko. Rozwaliłeś mi głowę. Plusik.
  • Odpowiedz
@Zwierz33: płace 55zl za strzyżenie u pani grazynki. Wcześniej kilka lat temu chodziłem do fryzjera ala barber I już wtedy płaciłem około 80 zł co było dużo. Zrezygnowałem i teraz chodzę do zwykłego fryzjera. Nie widzę większej różnicy. No dodatek pani Grażynka jest dużo bardziej usluchana i jak mówię że boków nie chcę do gołej skóry strzyc to słucha i robi to co mówię u barbera dostawałem jakaś losową fryzurę
  • Odpowiedz
@Zwierz33: Takiej osiedlowej Grażynki w okolicy nie mam ale w jakimś zwykłym salonie jakaś babka jako fryzjer brała 80zł i było mocno średnio. Blok obok mam barberkę co 110zł bierze i jest git. W tym roku już podniosła z 90zł na 110zł, sama mówi, że nadal ma cały czas full kalendarz, jakieś powrzucane terminy wieczorne po 150-160zł i widzę, że często tam siedzi do 20-21. Widocznie rynek się jeszcze nie
  • Odpowiedz
@Ogau: temat lekarzy już umarł, temat psów wykopki już przeruchaly, trzeba szukać nowego tematu na następny tydzień może dwa bo tak to pozostaje pod każdym rozdajo napisać "tylko przetnij na pol"
  • Odpowiedz
  • 1
@zeszyt-w-kratke: Też tak myślę, z tym że, ja robiłem tak jak ktos chciał i tyle. Z tym że, ja był fryzjer a potem chwilę jako barber. ta chwila z trzy lata. Ale to patola z każdej mozliwej strony w skrócie.

@MatexN Ciekawy jestem.

@Ludzik90 Przyznam żeś mnie rozbawił .( )
  • Odpowiedz
@Zwierz33: Barberzy to wymówka korporacyjnych wujów którzy myślą że swoje lenistwo w goleniu brody przełozą na lajfstajlowską vikingową czy drwalową brodę, wzór prawdziwej męskości. Odpowiednik absurdalnych paznokci u różowych na których uwagę zwracają tylko one same xD W sumie w jednym czasie to się w miastach pojawiło chociaż nikt nigdy tego nie potrzebował xD
  • Odpowiedz
@Zwierz33 Ja akurat głowę i brodę robię za 50 u koleżanki która wie co robi i robi to dobrze. Czy mógłbym zrobić to sam? NIE, NIE MÓGŁBYM. O ile przywrócenie zarostu do "surowej formy" w moim przypadku do 2-3 miesiące to fryzury jakieś 4 lata obstawiam. Nawet gdybym miał płacić te 120 za combo u niej to i tak bym to zrobił z dwóch powodów. Po pierwsze uważam, że specjalizacja jest
Viking- - @Zwierz33 Ja akurat głowę i brodę robię za 50 u koleżanki która wie co robi...

źródło: temp_file6318272859087070749

Pobierz
  • Odpowiedz
@Zwierz33 mam kilka przemyśleń w temacie. Po pierwsze to to, że niektóre usługi, dotychczas szeroko dostępne, obecnie stały się dobrem luksusowym. Ceny ich, mam wrażenie, nie znajdują oparcia w rzeczywistych kosztach tych usług (to już z uwzględnieniem robocizny itd). Po drugie kim jest obecnie barber? Wielokrotnie widziałem, że byle fryzjer takim się zowie. A po trzecie jak kiedyś brody mi się nawet podobały albo były mi obojętne, to obecnie mnie odrzucają.
  • Odpowiedz
  • 1
@eeehhh: Generalnie potwierdzam to co piszesz jako ktoś kto pracował przy tym dłuższy czas. Zwykle większośc brodaczy to brudasy, tam jest wszystko w tych brodach i śmierdzą. Taką brodę trzeba być, często to trymowac, cieniować, czasami olejki. Inaczej to się staje agregatem brudu.

@Viking- Booksy to też ciekawa historia bo czasami salony potrafią podsyłać fejkowych klientów znajomków aby korkować kalendarz a ci nie przychodzą albo przyjdą i nawet jeśli
  • Odpowiedz