Wpis z mikrobloga

Jest pytanie Mirki!

Jako że dowodzik wyrobiony, chciałbym się zabrać za krwiodawstwo. Jak zapewne się spodziewacie #cebula w moim umyśle nie pozwala zrobić mi tego w 100% bezinteresownie (chociaż to chyba nie jest jeszcze największa cebula na świecie?). A więc: kartę Honorowego Dawcy Krwi otrzymuje się za 18 l krwi. Lecz w tej ustawie precyzującej to jest też chyba zapis, że dotyczy to też składników krwi. Pytanie ostateczne:

Czyli jeśli oddam np. 450 ml osocza będzie to tak jakby ekwiwalentem 450 ml krwi? Liczącym się do tej sumy oddanej krwi potrzebnej do uzyskania karty oraz orderu? Czy też stosowany jest jakiś przelicznik (w stylu 0,75*V)?

#krwiodawstwo
  • 12
O tych profitach w aptekach i przychodniach to wiedziałem, miałem na myśli głównie do pozyskania darmowych przejazdów pojazdami MPK. W Lublinie (gdzie aktualnie się uczę) oraz w Warszawie obowiązuje to od tego I stopnia Honorowego Dawcy Krwi (czyli 16/18 litrów). Dość sporo. Przy oddawaniu krwi pełnej praktycznie dobrych parę lat trzeba. W jaki sposób uzyskać to najszybciej? Osocze? ;)
@goodbye_cruel_world: nie taki bezsens. Samo osocze można oddawać o wiele częściej. Krew pełna idzie w szczególności na czerwone krwinki. A żeby się nie marnowało, to już po pobraniu rozdzielają jak chcą. Znaczenie ma czas między pobraniami, który przy krwi pełnej jest dość spory