Wpis z mikrobloga

#gielda jakie macie podejscie w życiu przy decyzjach zakupowych np auta lub mieszkania. Załóżmy że macie (mniejszą) część kasy w obligacjach, a resztę nadwyżek inwestujecie na giełdzie (mniejsza z tym czy to etf, czy wybrane spółki).

Wypłacacie kase z giełdy i kupujecie wtedy za gotówkę czy jednak kasę zostawiacie w inwestycjach a sami dajecie minimalny wkład zakupu samochodu lub mieszkania a reszta w kredyt?

#inwestycje
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KMDZ: no to żeby pobić ten wynik to trzeba z 8-8.5% robić rocznie na giełdzie (dodając podatek belki jeśli mówimy o normalnym maklerze nie IKE), przy aktualnych warunkach to easy do zrobienia, ale kto wie co będzie później :D

Trzeba sobie samemu odpowiadać na takie pytania, ale imo im mniejszy sznur na szyi tym luźniej na głowie :D Bo jak jebnie giełda to i jebnie wszystko dookoła, czyli ryzyko utraty
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@aukolb: @sprynek no to, ze trzeba przebić zarobkami koszt tego kredytu to dla mnie jest wiadome. Bardziej chciałem zasięgnąć perspektywy osób które realnie stanęły przed takim wyborem
  • Odpowiedz
@KMDZ: ja w 2021 wypłacałem z 50% giełdy żeby podbić LTV w kredo do mieszkania. Ale ja to z tych co wolą mieć względnie spokojną głowę. Przy podwyżkach stópek, to już praktycznie 90% wolnych pieniędzy ładowałem, żeby nadpłacać kredo.
  • Odpowiedz