[vanbiiren]

#zwiazki #logikarozowychpaskow

Artykuł opisuje nowe zjawisko kulturowe, w którym posiadanie chłopaka zaczyna być postrzegane jako coś lekko żenującego, szczególnie wśród młodych kobiet w internecie. ;)
Bycie singielką staje się modne, a relacje heteroseksualne tracą dawny status „nagrody” czy dowodu atrakcyjności. Autorka zauważa, że kobiety często ukrywają partnerów w mediach społecznościowych, by zachować niezależny wizerunek lub uniknąć oceny. To część większej zmiany – odrzucenia presji bycia „w związku” i redefinicji tego, co oznacza szczęście i sukces dla kobiet. 👸

https://www.vogue.co.uk/article/is-having-a-boyfriend-embarrassing-now

[moll]

@vanbiiren: chore...

[Krzewiciel_prawdy]

redefinicji tego, co oznacza szczęście i sukces dla kobiet

@vanbiiren: Jakiej redefinicji?

[gorobei]

@vanbiiren: ta karuzela coraz to nowych "icks" to już symptomy choroby psychicznej. O, na przykład tu, masz matkę - red flag:

[vanbiiren]

@moll si, co ciekawe, influ za granica juz z pelna premedytacja nie pokazuja zwiazkow, bo im sie to przestaje spinac reklamowo. Nie wiem jak wyglada ten temat na polskim padole, podejrzewam, ze jeszcze nie dotarlo to do nas, ale pewnie wrzutki a la thewizardlizz juz sie pojawiaja. Mamy kolejny etap.

[gorobei]

@vanbiiren:
PS.

Artykuł programuje nowe zjawisko

[vanbiiren]

@gorobei no jest to przejaw intelektualnego minimalizmu, ze to tak okresle. Smutne.

[moll]

@vanbiiren: z drugiej strony, przy takiej skali samotności, kto zarobi więcej? "Singielka", o której może śnić stado stulejarzy, zapewniających wyświetlenia i inne benefity, czy atrakcyjna kobieta, ale chwaląca się związkiem? Jednak do takiej, o której ma się świadomość, że ktoś inny może ją peklować, trochę gorzej fantazjować do walenia gruchy

Jak dla mnie to prosty pragmatyzm biznesowy, w momencie, kiedy biznes opierasz na swojej dupie

[ChillExecutiveOfficer]

@vanbiiren "dowodu atrakcyjności"? Chyba męskiej atencji jeśli jest taka dziewczyna jest w związku.
Ale rzeczywiście widzę podobną tendencję u dziewczyn mających mniej niż 24/25 lat - wolą być same, bo są i tak otoczone mężczyznami.
Niestety zamienia się to ok 32/33 roku życia w rozpacz, najpierw że nie może znaleźć mężczyzny, a potem nawet jakiegokolwiek ojca, a na to już się nie patrzy przyjemnie (tym bardziej, że odnoszę wrażenie, że kobiety

[vanbiiren]

@moll zalezy, jak wszystko oczywiscie, od grupy docelowej. Singielki jednak wydaja wiecej i czesciej, takze uderzanie w ich target bardziej sie oplaca, jesli chodzi o marki modowe/kosmetyczne. Takie hot zony co najwyzej za granica dostana land rovera na jazdy testowe i maxuja status trophy wife w butikach hermesa, czy hotelach, co tez jest negatywne (moze nawet bardziej niz strona singielek, bo nierealne oczekiwania od zwiazku itd.). Tak czy siak, mamy smutne

[vanbiiren]

@gorobei to akurat nie ma znaczenia, znajdywanie partnera przy lub po 40rż, to chyba jakas zmora wschodniego bloku. Na tym mitycznym zachodzie nie stanowi to problemu, o ile mowimy o wyksztalconych ludziach XD nikogo nie obchodzi, ze masz dzieci czy ex meza lub dwoch.

[moll]

@vanbiiren: dlatego cieszę się, że mam męża, dzieci i święty spokój w kontekście bytowania na rynku matrymonialnym.

[vanbiiren]

@ChillExecutiveOfficer ech, ale to jest problem polski i moze wschodu europy, na zachodzie ludzie zaczynaja myslec o dzieciach przy 40 xd popatrz sobie jak wyglada to we Wloszech, czy Niemczech.

[vanbiiren]

@moll i tego Ci bardzo zazdroszczę i gratuluję! Fajna rodzinka, kiedy jest sie na to gotowym, to cos cudownego i pieknego ʕ•ᴥ•ʔ

[moll]

@vanbiiren: i coś wymagającego nieustającej pracy ;) ze związkiem i rodziną jest jak z ogródkiem - jak nie dbasz, nie zbierasz tego owoców.

Masz kogoś? (Jeśli nie chcesz, nie musisz opowiadać)

[ShortyLookMean]

Singielki jednak wydaja wiecej i czesciej, takze uderzanie w ich target bardziej sie oplaca, jesli chodzi o marki modowe/kosmetyczne.

@vanbiiren: wystarczy zamiast dla matki reklamować coś dla dziecka. Tam pieniądze płyną szerokim strumieniem.

[ChillExecutiveOfficer]

@vanbiiren: chyba przy 30 (średnia EU to 29 lat), powyżej w przypadku matki to ryzyko zaburzeń już rośnie logarytmicznie

[vanbiiren]

@moll amen.

Ostatnio sytuacja szybko sie zmienia, tak to ujme. ;D

[vanbiiren]

@ChillExecutiveOfficer chodzi Ci o wady płodu? Ostatnie badania pokazują, że to po stronie starszych mężczyzn, a nie tylko kobiet, może leżeć problem :) Temat jest dość nowy, ponieważ mężczyźni pod kątem tych kwestii nie byli tak intensywnie badani jak kobiety.

Jak tylko o wyglad to przykro. (╯︵╰,)

[vanbiiren]

@ShortyLookMean najpierw trzeba mieć te dzieci, a sytuacja w krajach pierwszego świata wygląda, jak wygląda ;)