Aktywne Wpisy

mirko_anonim +9
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

Mega_Smieszek +413
źródło: temp_file965355579804701654
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link

źródło: temp_file965355579804701654
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Przecież bardzo mało osób dojeżdża 100km w jedną stronę do roboty, więc wytłumaczcie mi jaka to niby jest przeszkoda?
Serio wy dzień w dzień walicie tyle kilometrów, że zasięg elektryka wam nie wystarcza?
A nawet jakbyś już miał jechać nad te (obrzydliwe) Polskie morze 600 kilometrów, to taki problem zrobić przerwę na obiad gdzieś na trasie?
Ja powiem na swoim przykładzie, że jeżdżę w większości po mieście (jak większość osób) i nawet pod głupią siłownią, gdzie jestem co drugi dzień, mogę se za friko naładować samochód w czasie gdy ćwiczę i w zupełności to wystarczy, ale mimo to Janusze będą mi wmawiać, że uja się znam i jego diesel jest lepszy.
Na prawdę już mnie oczy bolą jak widzę te pseudo argumenty o zasięgu, może one i miały rację bytu jak przeciętny zasięg elektryka to było 100km, ale teraz?
Jeszcze dodam, że ja nawet nie jestem zwolennikiem elektryków, bo przywalić się do nich można o 100 innych powodów, ale ZAWSZE najbardziej plusowany komentarz to ten o zasięgu...
#motoryzacja #samochodyelektryczne #samochody
@4mmc-enjoyer:
Jak to jest, że przy każdej dyskusji o samochodach elektrycznych zawsze ich miłośnicy/posiadacze sprowadzają całe zagadnienie do zasięgu i tego, jak łatwo i szybko można go naładować?
A jak ktoś powie że specjalnie muszę na stację jechać zatankować... No nie, bo tankuję zawsze jak wracam skądś. Nie jeżdżę specjalnie na stację żeby zatankować.
Swoją drogą moje zakupy wyglądają tak, że wpadam do sklepu, biorę co trzeba, i w ciągu 7-10 minut jestem gotowy. Nie łażę po sklepach, bo nie widzę w tym sensu.
@4mmc-enjoyer: Oczywiście że nie, ale mam gdzieś jechać, tracić czas tylko po to, żeby naładować, i wrócić? Przecież to jest debilizm do kwadratu.
@4mmc-enjoyer ~5 km, na stacji. Nie mówię że nie da się, ale żeby auta elektryczne były popularne, to infrastruktura musi iść w parze. Niestety, albo i stety. Tutaj nie ogarnie się tego inaczej. Już ostatnio pisałem, jak by w lampach przy
Każdy robi co mu bardziej pasuje. Ale wciskanie na siłę przez tv i radio,że elektryki są zajebiste to tak jak wciskanie Polką,że mokabe jest super a biały zły. Masz darmowe ładowanie? a prąd to z wiatraka czy z elektrowni? :)
Jednym pasuje disel, drugim lpg a tobie elektryk. Są minusy
A mnie jakie masz projekcje?
8 lat i nigdy nie "stałem po ładowarką". Może to być szok ale tej wtyczki wcale nie trzeba trzymać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak wiem, wszyscy siedzą tylko w domu a zakupy robią w żabce pod blokiem albo dieta pudełkowa
Nie interesuje mnie jak to jest u ciebie, we Francji, mam to kompletnie gdzieś.
I tak, jeżeli bym miał jechać naładować auto, to bym w nim siedział, bo co mam robić na stacji? Zrobić sobie spacer 5 km do domu, i potem zaraz z powrotem po
I nie przetłumaczysz mu tego, że nie każdy ma czas na długie i bezsensowne zakupy. Ja jadę do sklepu, biorę co trzeba, i wracam do domu.
Nie wiem. Ja tam w motocyklu mam zasieg 300 moze 350 max km zasięgu i nigdy nie narzekałem.
@4mmc-enjoyer: Aha, czyli zasięg na "ładowaniu" w żaden sposób nie jest wyznacznikiem użyteczności samochodu? XDD
Nie każdy jest miłośnikiem orlenowych hotdogow żeby jeść je co 200km
Bo to jedyny punkt w którym elektryk w codziennym użytkowaniu się od spalinowego auta różni? Ty 20 IQ masz?