Aktywne Wpisy

Karolaaa555 +12
Jak ja chyba zacznę płacić jakimś randomom żeby się ze mną kolegowali. Myślałam, że jak zdam tą maturę to będzie super, że będzie zero zmartwień. A teraz wsm tęsknię bo przynajmniej nie miałam czasu na myślenie i wymyślanie takich bzdur tylko focusowałam się na nauce. Jedynie co mi poprawia humor to granie w te durne gry przez które przesiedziałam lata na dupie i nabawiłam się fobii społecznej przez którą dostaję codziennie pytania

wfyokyga +107
Dobranoc
źródło: temp_file497302056630926366
Pobierz




Cześć, zdecydowałem się wysmarować tutaj post, bo właściwie nie mam z kim o tym pogadac. Wszyscy dookoła mówią tylko że tak bywa i żeby się nie przejmować, kiedy ja kur*a tak nie potrafię:-/ Rozstałem się z dziewczyną, właściwie to ona się ze mną rozstała:-( znaliśmy się prawie 3 miesiące (wiem, dla innych to g---o nie staż, ale dla mnie widocznie wystarczająco duzo żeby się zaangażować i zauroczyć) na początku było świetnie, pisaliśmy ze sobą, było widać zainteresowanie moja osobą, widywaliśmy się prawie codziennie, były spotkania okraszone czułościami, pocałunki, dotyk. Jakoś niecały miesiąc temu musiała wyjechać do Wrocka, podczas podróży było pisanie, wysyłala mi zdjęcia swoje i atrakcji które zwiedzila. Przed wyjazdem planowaliśmy następne spotkanie, mówiła że nie może się go doczekać, że bardzo lubi spędzać ze mną czas. Po powrocie coś się zmienilo, niby ze sobą pisaliśmy, czasami fajnie odpowiadala , a czasami zdawkowo, jak mnie odwiedzała było inaczej, chciała się przytulać i całować, w głowie już mi się mieszało o uj chodzi. Planowałem się z nią spotkac, ale powiedziała żebyśmy to przełożyli bo ma migrenę, niestety do spotkania nie doszło. Zaprosiła mnie do domu w piątek, na początku dużo czułości jak zakochana para, a potem rozmowa..... mówiła że zawiodła się na wielu osobach, powiedzialem że ja jej nigdy nie zawiodę, a ona na to że ona mnie chyba tak, a po chwili że nie czuje do mnie tego co ja do niej czuje:-/ dobrze że wtedy leżeliśmy bo nogi by się pode mną ugięły żebym jebn*l na podłogę, pytałem jaki jest powód, nie była w stanie powiedzieć, po prostu to nie to. Po chwili zaczęła płakać. Oglądaliśmy furioze 2 i akurat na dobicie w jednej ze scen zaczął przygrywać Zalewski miłość miłość, jakoś się trzymalem, ale po chwili też uroniłem kilka lez. Moze wyszedłem na miękka faje, ale nie dałem rady, jestem za bardzo emocjonalny. Polezelismy jeszcze moze z godzinę wtuleni w siebie i pojechałem do domu. Od razu nie wróciłem tylko jeździłem bez celu 2 godziny płacząc jak mała dziewczynka;-( Tęsknię za nią i czuję się jak g---o, myślałem że robię wszystko dobrze, ma przed sobą teraz trochę wyzwań więc wspierałem ja jak tylko umiałem, nigdy nie krytykowałem, ale jednak to było za mało. Zachodze teraz w głowę co mogłem spiertolic, nie wiem, ciągle analizuje i nawet jak o niej nie myślę, to mózg sam z siebie podpowiada co mogło wpłynąć na jej decyzję. Chyba najgorsze jest to że żyje z nadzieja że się odezwie i będzie chciała jeszcze raz ze mną porozmawiać i przytulić..... nie wiem w sumie po co to napisałem, ale chciałem się tym z kimś podzielić.
#zwiazki #rozstanie #milosc #zauroczenie
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny
🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
Ja
Niektórzy w ogóle mają
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi