Wpis z mikrobloga

Chwilami, nachodzą mnie myśli, które tak mnie dołują, sytuacje w których się znalazłem, z mojej albo i nie winy, w których nie widzę dla siebie wyjścia, nie wiem co mam zrobić, rozważam różne kombinacje w głowię, ale bez względu na moje staranie nie jestem w stanie odnaleźć wyjścia z tego labiryntu.
Czuję się niesamowicie przygnębiony, upodlony, no a uczucie jakie mi wtedy towarzyszy, to tak jakby leżał na mnie ciężki głaz który nie pozwala mi wstać.

Ale po jakimś czasie to samo przechodzi, pomimo tego że zazwyczaj nie znajduję rozwiązania, umysł przekłada to na późniejszy termin, gdzie jak zwykle
się załamie psychicznie i utkwię w tym samym momencie. W takich sytuacjach najlepiej puścić sobie jakąś muzykę, film, gierkę, anime, etc.
Na jakiś czas to pomaga.
No ale i tak zawsze wróci się do tego samego momentu, tej strasznej bezradności.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Corvus_Frugilagus: to nie jest dobre, ani zdrowe. Jeśli w takich chwilach potrzebujesz pogadać to pisz. Czasami łatwiej sobie poukładać w głowie, jak mówisz do kogoś, zamiast dusić się we własnym sosie
  • Odpowiedz
jakby leżał na mnie ciężki głaz który nie pozwala mi wstać.


@Corvus_Frugilagus:
Jeśli ten głaz leży, to jego siła ciężkości jest w nogach, więc stoisz twardo.
No chyba że leżysz, wtedy sprawa się komplikuje. Mam cie znowu na czarnej ale nie dlatego jaki jesteś, tylko jak wspomnialem kiedys, denerwuję się podobnymi treściami, powtarzalność mnie dobija. Mimo że nie po drodze nam, to nie jestes mi obojętny, czasem czytam co piszesz
  • Odpowiedz