Wpis z mikrobloga

Dobra, trening z domu to chyba najlepsza decyzja jaką podjąłem w życiu. Trenowałem na siłowni może z rok/dwa ale na myśl o dojazdach (godzina drogi łącznie), odechciewało mi się. Na przestrzeni czasu i wzrostu siły zamierzam wyposażyć się w jakiś lepszy sprzęt. Obecnie mam łącznie 50kg obciążeń, 2 małe gryfy do hantli i jeden dłuższy. Co polecacie w dłuższej persktywie czasu, jeżeli chodzi o kupno sprzętu? Wstępnie myślałem o klatce rack oraz sztandze olimpijskiej (zdaję sobie sprawe z tego, że przy większych obciążeniach w przyszłości, jakiś tani stary gryf, który obecnie mam - odpada) + ławeczka. Wołam @Kasahara bo często widuję na tagach związanych z treningami i wygląda na rzetelnego :D

#silownia #trening #mirkokoksy #mikrokoksy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PrzegrywZeWsi: imo to co napisałeś daje komplet.
Klatka załatwia Ci drążek i pozwala regulować wysokość do np siadow. Plus ławka i robisz wszystko.

Jak ktoś się zastanawia jak ogarnąć sprzęt bez wolnych 10m2 to polecam drążek + ketle ;)
  • Odpowiedz
@PrzegrywZeWsi:
Drążek i poręcze do dipów czy też klatka.
Podciąganie się, dipy i wznosy kolan to ćwiczenia, które można robić całe życie i cały czas się rozwijać.
  • Odpowiedz
@PrzegrywZeWsi: w sumie jak masz cokolwiek na czym możesz ćwiczyć juz teraz to spokojnie obserwuj okazje na OLX czasem ktoś chce się pozbyc szybko czegoś lepszego za śmieszną cenę. Ale stojaki + sztanga olimpijka to w sumie większość co trzeba. Krążki może zrobić jakiś tokarz, nie wiem jak obecnie z cenami. Kettle to też fajne urozmajcenie, bo z zestawem hantli to może byc kosmicznie droga sprawa
  • Odpowiedz
@PrzegrywZeWsi: od siebie polecę kółka gimnastyczne bardzo, jeśli lubisz wplątać elementy kalisteniki. Do tego Kettle. Na kołach możesz trenować latami i wzmacniać całą górę, a kosztują poniżej 200 zł, nie graca bo choćbyś je przykręcił do sufitu, to zawsze możesz ściągnąć i schować do szuflady. Kettle też spoko, możesz sobie kupić nawet takiego regulowanego, co też znacznie zmniejszy koszty
  • Odpowiedz
@PrzegrywZeWsi: jak masz gdzie zawiesić (np. o drzwi) to od siebie polecam podróbke TRXa. A tak nie w temacie to jest mega ciekawe jak różni są ludzie. Ja mam dokładnie odwrotnie, jak mam ćwiczyć w domu to nigdy mi się nie chce i zawsze jest coś lepszego do zrobienia a jak już dojadę na siłkę to mam w głowie że nie ma obijania się bo nie po to straciłam godzinę
  • Odpowiedz
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi! :D

@kosmetyka-amber ciekawe, co nie? :D Mam znajomego co zawsze ciężko wzdychał na myśl o jechaniu na siłownie, mimo że lubił trenować, a jak ogarnął sobie sprzęt w domu to jest ultra zmotywowany i od tamtego czasu regularnie trenuje. Inny znajomy - lubił jeździć na siłownie, aż w końcu postanowił, że sobie kupi wstępnie jakiś sprzęt do domu, zamiast płacić za karnet i paliwo - co się
  • Odpowiedz