Wpis z mikrobloga

#przegryw #przegrywpo30tce #samotnosc #zwiazki
Mógłbym wyglądać jak chad, a i tak by to nic pewnie nie zmieniło, jestem tak sp...ny i martwy w środku że chyba nie umiałbym stworzyć normalnej relacji. Jestem po prostu nudny, aspołeczny, nie umiem zacząć czy podtrzymać rozmowy, prawie każdy kogo znam [z pracy czy ogólnie] mi to wypomina, dobrze się czuję tylko sam ze sobą, najlepiej w zaciszu domu czy gdzieś w naturze. Prawdopodobnie mam jakieś niezdiagnozowane dotąd zaburzenia psychiczne.
Nie da się tego już chyba naprawić bo to X lat dorastania, dojrzewania i dorosłości ukształtowały ten charakter. Mogę mieć kasę czy się do pewnego stopnia ogarnąć, ale prawdę mówiąc i tak to nic nie da.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bagnetem_moim_francuskim: A wiesz co jest najlepsze? Jakbym tu wstawił swoją mordę [no może z filtrami, żeby nie było widać syfiastej cery] jakoś pod dobrym kątem, to napisaliby nawet że oski. I nawet przez neta mógłbym pewnie jakąś dziewczynę zbajerować. Ale w realu... no szkoda gadać. Mógłbym w sumie nawet robić za definicję creepa. I to nawet nie chodzi o same relacje romantyczne, we wszelkich kołchozach w których pracowałem też lekko
  • Odpowiedz
Nie da się tego już chyba naprawić bo to X lat dorastania, dojrzewania i dorosłości ukształtowały ten charakter. Mogę mieć kasę czy się do pewnego stopnia ogarnąć, ale prawdę mówiąc i tak to nic nie da.


@HopelessRomantic: Jedyne co powiem to - dlatego terapia tyle trwa.
Często wykopki tu mówią, że terapia to scam bo musisz chodzić dziesięć czy sto razy. Ale jest to odkręcanie wieloletniego s----------a krok po kroku.
  • Odpowiedz
@HopelessRomantic: Ja niestety nie. Może ryja nie mam jakoś strasznie paskudnego, ale inne defekty sprawiają że kompletny over dla mnie. Przez to nie dałbym rady nawet pisać z babą. Poza tym mam tak zjechaną psychę (również a może i przede wszystkim przez płeć przeciwną) że nawet nie potrafiłbym nawiazać takiego kontaktu, a co dopiero jakoś bajerować. Nie wiem jak się to robi, nie mam kompletnie obycia z babami. I co
  • Odpowiedz
@Bagnetem_moim_francuskim: Tak jak OP, po to są terapie, a także ChatGPT, żeby te problemy przepracować. Każdy ma lęki, wiele z nich jest bez sensu, ale ciągną ten wózek zwany doświadczenie życiowe i uczą się jak sobie z tym radzić. Skille społeczne to coś, czego uczymy się całe życie. Jak ktoś Wam mówi, że jesteście aspołeczni, umówcie się na kawę, żeby Wam wyłożyli ich perspektywę i wspólnie się zastanówcie co można
  • Odpowiedz
@HopelessRomantic: a możesz np coś poprawić w swoim wyglądzie? chodzi o to że postrzegasz siebie przez pryzmat stanu w którym jesteś, a jak zrobisz coś dla siebie to lepiej o sobie będziesz myślał.
np jak jesteś gruby, to dojść do prawidłowej wagi i ją utrzymać. wtedy miałbyś taką wewnętrzną satysfakcję i bardziej się sobie podobał patrząc w lustro. zmieniłby ci sie styl życia, dodało by to punktów do poczucia własnej
  • Odpowiedz
poczytaj sobie o osobowości unikającej, możliwe że to coś w tym kierunku


@Anhed: ja taki jestem od dziecka, dowiedziałem się niedawno temu o tym. Prawdziwe.

@HopelessRomantic też myślałem, że jestem martrwy w środku, a potem znalazłem rózową i jesteśmy szczęśliwi. Głowa do góry, pracuj nad sobą i dasz rady.
  • Odpowiedz
@tomek001Hej: O, no to coś w tym jest. Miewałem bliskie znajomości gdzie było 2 kolegów plus ja ale na ogół z jednym tylko trzymałem lepszy kontakt, a w grupie to w ogóle odpada wojowanie, chyba że po pół litra ale wtedy to lepiej nie wojować bo może się źle skończyć w moim przypadku.
  • Odpowiedz