Wpis z mikrobloga

Wczoraj wróciłem do mojego rodzinnego miasta i wybrałem się na siłkę. Nie było mnie już tutaj prawie rok i wszyscy naturale, którzy tak pocą się od lat, liczą każdą kalorie, robią jakieś mobility, rozciąganie i inne chuje muje dzikie węże, wyglądają dokładnie tak samo jak 5, 3 lata temu... Pamiętam jak też tak tryhardowałem, robienie full treningu na wielostawach, rekordy w przysiadach, MC, dopięta dieta, trening, sen, a na końcu okazywało się, że okoliczny Sebasian bijący fiolke antka co kilka dni, melanżujący co tydzień, w-----------y najgorszego rodzaju syf z maka, KFC robi lepszą formę niż ja xDD Na szczęście w miarę szybko się opamietałem, wjechał antek, jakaś deczka na redukcji i forma, która kiedys była tylko marzeniem, teraz jest codziennością pomimo robienia treningów na pałe, w----------a często syfu, a na weekend zabawy i korzystania z wrocławskiego życia. Dlatego tak bardzo kisnę z wiecznych naturali, co robią jakieś dwuletnie masy i jedyne co się u nich zmieni to wielkość sutów, sprany nadruk z koszulki GymBeam i stracony czas, który mogliby wykorzystać na biznes, kobiety, czy cokolwiek przyjemniejszego niż siedzenie po X godzin na siłowni xDD

Tutaj na wykipie też jakieś dzienniczki chudnięcia, jedzenie 1500 kcal, 5 treningów siłowych, bieganie, pilates, a na końcu wjeżdzam ja robiący trening 2/3 razy w tygodniu na fristajlu, z kulistymi barkami, całorocznym docięciem na brzuchu i łapie 44/45cm na żyle. A Wy dalej wierzcie w ten swój kult naturalności i żyjcie w tej swojej sekcie xDD

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #sport #sterydy #oswiadczenie
chalwaklb - Wczoraj wróciłem do mojego rodzinnego miasta i wybrałem się na siłkę. Nie...

źródło: 1138f80221af969971cbadca242118a421138943a2540ffc0f3954ed1d08888b

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chalwaklb: Myślę, że nie rozumiesz prostej zależności. Fajna sylwetka to dodatek do bycia zdrowym i spędzania fajnie czasu. No spoko, se Seba może żreć syf walić towar i zrobić sylwetkę, tylko co z tego jak się od towaru przekręci, albo rozwali sobie zdrowie xD
  • Odpowiedz
@chalwaklb: inna kwestia to świadome wbicie na b---ę, znając potencjalne skutki. To już każdy sobie musi ocenić czy warto czy nie. Jak ci dobrze to super, ja też się czuje super bez towaru i każdy zadowolony ni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@chalwaklb: też to zauważyłem, w koszulce trudno stwierdzić że komuś drastycznie poprawiła się sylwetka

I jeśli chcesz mieć efekty to albo masz tendencje do tycia i te 3500kcal sprawia że rośniesz, albo jesz absurdalną ilość jedzenia i masz już dość
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: teść nie jest po prostu dla każdego, ilu ludziom zmienilo to charakter, ludzie zmieniali się w p-----w, tzn byli nimi gdzieś w środku wcześniej, ale na teściu do kwadratu, po za tym jak raz się weźmie to będzie się brać do końca, zresztą masz mefe w nazwie, a z ketonami jest tak samo ten wjazdy dopy się pamięta nawet z alzhaimerem
  • Odpowiedz
@HADESP2K: masz rację i owszem są debile co ładują w siebie byle co, nie ogarniają dawek, itp. Tylko, że z drugiej strony można robić to z głową, badania przed (ja miałem abo luxmed więc nawet serducho w pełni przebadane), badania w trakcie (ja np. tak znalazłem sweet spot jeśli chodzi o dawkę teścia, tak żeby nie było trzeba tabsami obniżać estro). Więc wszystko zależy od człowieka.
Jeszcze dodam, że znam
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: teść sam w sobie to grosze, ale waląc rosną inne koszty, jak z bmw czy porsche bo kupisz za grosze, ale utrzymać to inna bajka i też osobiście uważam, że osoby które są jebnięte w ten czy inny sposób zrobią sobie młyn w głowie na teściu nie zależnie od dawek, no oprócz chorób z niedoborem testa
  • Odpowiedz
@Noami: no masz trzy ścieżki: idziesz do lekarza (gdzie po badaniach okaże się jaki poziom masz testa) i sam przepisuje Ci teścia, idziesz do największego koksa na siłce i go prosisz o pomoc, albo napisz na priv, znam dobrego chłopa z legit stuffem.
  • Odpowiedz