Wpis z mikrobloga

8/365

#adhdcodziennie

Umowiony termin, zaplanowany telefon? Dla mojego adhd to bardziej sugestia niz plan.

Niezlicze ilosci spotkan o ktorych zapomnialem i albo sobie przypominalem w ostatniej chwili, ze "to juz", albo ktos mi o tym przypominal.
Ktos dzwonil, ale nie mialem czasu odebrac, a skasowalem powiadomienie? Na 99% zapomne oddzwonic.

Jezeli jakas sprawa nie daje mi "tego czegos" to umawianie sie ze mna to czesto loteria. I ja chcialbym pamietac o tym, ze np. umowilem sie z kuzynem na zmiane kol w aucie, umowilem sie z kims na grzyby, ale moj mozg ma wyzsze priorytety i zapomina o tym.

Calkowicie inaczej to wyglada gdy jakies umowione zadanie mnie zaangazuje. Wtedy przebieram nogami i nie moge sie tego doczekac, a w myslach mam juz setki planow na temat tego zadania.

Taki przyklad z zycia - dzwoni kuzyn, ze bedzie cos robil i potrzebuje pomocy i co robie w czwartek. I tu pojawia sie czarna dziura, bo ja za nic nie moge sobie przypomniec czy czegos w ten czwartek nie robie. Po czym musze konsultowac sie z kilkoma osobami czy z nimi sie nie umawialem i dopiero daje znac, ze jestem wolny.

Jedyny hak jaki na to znalazlem to nie usuwanie powiadomien lub ustawianie sobie przypomnien. Ale czesto jezeli nie mam jak odebrac to rowniez nie moge teraz ustawic przypomnienia, wiec znow kolo sie zamyka.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach