Wpis z mikrobloga

#gownowpis #przedsiebiorczosc #oszczedzanie Szach mat fryzjerzy/barberzy. Kupiłem sobie maszynkę i od dziś 80 dych za golenie łba zostaje w kieszeni. Pałka się przegięła jak poszedłem z synkiem na strzyżenie i od jego małej główki też sobie zażyczyli pełną stawkę. Z ulicy, bez umawiania poszedłem, stali na fajce bo mieli wolne... I tak od dawna sam sobie się dziwiłem, że tyle płacę, ale w okolicy nie było nikogo tańszego. No więc zmotywowali mnie i sam się ostrzygłem na próbę i w końcu jest tak jak chciałem. Synek też elegancko wyszedł, także 160zł w kieszeni. Maszynka już się zwróciła bo kosztowała trochę ponad stówkę.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@malin90: Jescze dluga droga przed toba :D Od jakos 25 lat uzywam maszynki w lazience :D (fakt ze nie tej samej bo trza bylo zmienic ale i tak wychodzi na spory plus :D)
  • Odpowiedz
jak się golisz na zapałkę


@powodzenia: Nie koniecznie. Jak była pandemia też kupiłem sobie maszynkę żeby nie chodzić niepotrzebnie tam gdzie nie trzeba. Tylko trzeba kupić taką z różnymi końcówkami. Kluczowe są ukośne końcówki. Dzięki nim można zrobić cieniowania i gładkie przejścia, kóre fryzjerzy robią nozyczkami i maszynką bez tych ukośnych końcówek. To chyba ich "trade secret". Ale ukośne końcówki pozwalają osiągnąć prawie taki sam efekt z zerowymi umiejętnościami.
  • Odpowiedz