Rozkminka - logoludy uważają ze fabułka nie ma żadnego znaczenia w grach. Jednocześnie logoludy srają się o woke*, które jeśli występuje to dotyczy przecież w 99.99% fabułki. Czyli aspekt który nic nie znaczy sprawia że gra jest totalnym gownem. Mocarna logika.
*dla ułatwienia posluzylem się ich rozumieniem tego terminu.
@alojzy_ulamek: nikt sie wg mnie nie sra o woke, bo woke w cyberpunku było zaj3biscie poprowadzone. Ludzie sie sraja o chjowe wrzucanie na sile woke gdzie tylko sie da - nawet jak to bez sensu. I tu maja racje.
nikt sie wg mnie nie sra o woke, bo woke w cyberpunku było zaj3biscie poprowadzone
@nomadicgoogler: To nie było srania się o woke w cyberpunku, a Baldur nie występuje na listach gier "woke - nie kupować"?
Oczywiście sranie o woke przed premierą gier też nie ma wcale miejsca? Zanim jeszcze poznaliśmy Tash z Veilguarda to aboslutnie żadne ludolog nie zesrywał się, że to będzie gra woke i słaba i nie zaczął
@Wink: ale ja ich nie bronie, tylko piszę, że są gry gdzie woke jest bardzo dobrze poprowadzone i nikt o to nie robi dymu. A wspomniany przez ciebie Baldur jest tez bardzo dobrym tego przykladem.
@alojzy_ulamek: akurat nie sraja się że woke w grach istnieje (patrz bg3). Tylko z jakiegoś względu większość tych gier jest c-----a gameplayowo. W takich projektach duża część kasy szło na "konsultantów" od dei jak sweet baby Inc. które nic nie wnosiły bądź psuły produkty
#rozdajo69 zł na żarcie 🍟🍔🍕 A dokładniej - do wygrania jedna karta podarunkowa o wartości 69 zł do Pyszne albo Uber Eats. Zwycięzca sam wybiera, czym się utuczy.
Shock.Deals - telegramowy kanał z promocjami, okazjami i błędami cenowymi
*dla ułatwienia posluzylem się ich rozumieniem tego terminu.
#kiszak
źródło: temp_file2837995592656122735
Pobierzźródło: image
Pobierzźródło: temp_file5387340288861069419
Pobierz@nomadicgoogler: To nie było srania się o woke w cyberpunku, a Baldur nie występuje na listach gier "woke - nie kupować"?
Oczywiście sranie o woke przed premierą gier też nie ma wcale miejsca? Zanim jeszcze poznaliśmy Tash z Veilguarda to aboslutnie żadne ludolog nie zesrywał się, że to będzie gra woke i słaba i nie zaczął
Ale ja nie o tym, chodzi mi o hipokryzje że fabułka się nie liczy, ale aspekt tej fabułki potrafi przekreślić cały tytuł.
A wspomniany przez ciebie Baldur jest tez bardzo dobrym tego przykladem.