Wpis z mikrobloga

@nopeeee ja bym jeszcze dodał, że kobra mimo wszystko kawałek działki odziedziczyła (domku do generalnego remontu nie liczę) tak więc.... Tak więc mogli ją ubezwłasnowolnić (miała jakiegoś kuratora czy osobę z mops) i wsadzić do dps-u... Pewnie słusznie, od zawsze myślałem, że oni z gnikiem nie są w stanie samodzielnie prowadzić życia ze względu na swoje choroby... Tylko jak było ich dwoje, to jeszcze jakoś to szło, bo kobra renta Mateusz
  • Odpowiedz