Wpis z mikrobloga

@CapsLock3 Nie wiem. To ani nie wyglada jakby ktoś skręcając w lewo z prostopadłej drogi nie wyrobił i go wyniosło za drogę na sygnalizator, ani by ktoś skręcał w prawo np. ciągnikiem siodłowym z naczepą i ściął zakręt, zawadził, zahaczył sygnalizator. Słup nie nosił żadnych uszkodzeń, przetarć, wgnieceń, a po przeciwnej stronie był też tak wygięty znak (słupek) do ziemi. Obstawiam na młodzież bandycką z pobliskiej siłowni obok.
  • Odpowiedz