Uważam, że lekarze jeżeli są w stanie zarabiać uczciwie milion złotych miesięcznie to nie należy ich obrażać, szydzić z nich i pluć na nich.
Bądźmy szczerzy- nie powinno dziwić, że neurochirurg, któremu ludzie po operacji dziękują z łzami w oczach jeździ najnowszym mercedesem i ma bardzo dostatnie życie.
Bo jaka grupa zawodowa uczy się dobrze w liceum, później robi 6 letnie studia, następnie ma roczny staż podyplomowy, zdaje egzamin lekarski, a następnie uczy się na specjalizacji 6 lat?
Niewielu. Od takiego neurochirurga więcej zarabiają lokalni biznesmani, którzy sprzedają palety, mają własna hurtownie, sieć sklepów itd. Oni także bardzo ciężko pracują (albo mają ludzi, którzy ciężko pracują na niego ( ͡°͜ʖ͡°)), ale poziom ich wiedzy w porównaniu z lekarzami czy wymagana edukacja często jest niższa. A mają często nawet i helikopter na stanie.
Hejtujmy lekarzy (i nie tylko), którzy nadużywają wysokiej pozycji społecznej, kradną, są nieuczciwi, gardzą personelem medycznym czy pacjentami.
Dzisiaj żeby zostać lekarzem to nie jest wymagany tatuś lekarz czy ciocia ordynatorka, bo na studia dostają się ci, którzy najlepiej napisali maturę.
Co do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego- to jest NAPRAWDĘ dla dobra pacjentów, przecież nawet najbiedniejszy emeryt jest w stanie pójść do lekarza, dostać skierowanie do chirurga by ten go zoperował.
Takie coś bez powszechnego obowiązku ubezpieczeń nie miałoby miejsca. Taka przeciętna jednostka musiałaby zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych do nawet milionów gdy mowa tu o naprawdę drogim leczeniu.
Wystarczy spojrzeć na prywatne ceny samej operacji biustu, gdzie jest to dość stosunkowo prosta operacja, która kosztuje 30k złotych. I ramach tej kwoty zostajesz w szpitalu na obserwacji JEDNĄ DOBĘ. Strach myśleć jaka byłaby cena leczenia gdyby ktoś był w szpitalu miesiąc.
Przy polskich oszczędnościach taka osoba musiałaby meble posprzedawać lub pożyczać od rodziny/wonga.com
@Glimpse0fTheFuture np. Medycna pracy. Przychodzi lekarz podbija podpisuje , u mnie w miescie w ciagu 2 godzin okolo 50 pacjentow zgarnia za to pewnie kilka tysiecy
Bądźmy szczerzy- nie powinno dziwić, że neurochirurg, któremu ludzie po operacji dziękują z łzami w oczach jeździ najnowszym mercedesem i ma bardzo dostatnie życie.
Bo jaka grupa zawodowa uczy się dobrze w liceum, później robi 6 letnie studia, następnie ma roczny staż podyplomowy, zdaje egzamin lekarski, a następnie uczy się na specjalizacji 6 lat?
Niewielu. Od takiego neurochirurga więcej zarabiają lokalni biznesmani, którzy sprzedają palety, mają własna hurtownie, sieć sklepów itd.
Oni także bardzo ciężko pracują (albo mają ludzi, którzy ciężko pracują na niego ( ͡° ͜ʖ ͡°)), ale poziom ich wiedzy w porównaniu z lekarzami czy wymagana edukacja często jest niższa. A mają często nawet i helikopter na stanie.
Hejtujmy lekarzy (i nie tylko), którzy nadużywają wysokiej pozycji społecznej, kradną, są nieuczciwi, gardzą personelem medycznym czy pacjentami.
Dzisiaj żeby zostać lekarzem to nie jest wymagany tatuś lekarz czy ciocia ordynatorka, bo na studia dostają się ci, którzy najlepiej napisali maturę.
Co do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego- to jest NAPRAWDĘ dla dobra pacjentów, przecież nawet najbiedniejszy emeryt jest w stanie pójść do lekarza, dostać skierowanie do chirurga by ten go zoperował.
Takie coś bez powszechnego obowiązku ubezpieczeń nie miałoby miejsca. Taka przeciętna jednostka musiałaby zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych do nawet milionów gdy mowa tu o naprawdę drogim leczeniu.
Wystarczy spojrzeć na prywatne ceny samej operacji biustu, gdzie jest to dość stosunkowo prosta operacja, która kosztuje 30k złotych. I ramach tej kwoty zostajesz w szpitalu na obserwacji JEDNĄ DOBĘ. Strach myśleć jaka byłaby cena leczenia gdyby ktoś był w szpitalu miesiąc.
Przy polskich oszczędnościach taka osoba musiałaby meble posprzedawać lub pożyczać od rodziny/wonga.com
#przegryw #medycyna #lekarz
źródło: Evimed_przychodnia_Gdynia_6
Pobierz