Aktywne Wpisy

Teuvo +56
ostatnio jak chodziłem po lesie i gadałem do siebie podsumowując życie to doszedłem do wniosku że jednak zbyt surowo siebie oceniałem i jednak wcale nie tak źle zagrałem tymi kartami które dostałem bo chociaż niektóre były dobre to była też cała masa tych złych i niewiele więcej dało się zrobić

Hortennsia +24
Oglądałem kiedyś Amandę od #kiszak i pysznych ziemniaczków. Na początku robiła fajne cosplaye do streamowanych gier.
Spoko też się wypowiadała i fajnie że jest oczytana.
Tylko za każdym razem przy łączonym streamie z Rumunem ściągała maskę i aż mnie odpychało od takiego wulgaryzmu i toksyny.
Jakby puszczała lejce i orała wszystkich równo wyśmiewając jakiś randomów z czatu czy ich wyjazdów wakacyjnych z widzami.
Spoko też się wypowiadała i fajnie że jest oczytana.
Tylko za każdym razem przy łączonym streamie z Rumunem ściągała maskę i aż mnie odpychało od takiego wulgaryzmu i toksyny.
Jakby puszczała lejce i orała wszystkich równo wyśmiewając jakiś randomów z czatu czy ich wyjazdów wakacyjnych z widzami.
źródło: temp_file8491422774735353148
Pobierz



Niby wiemy, że wszechświat się rozszerza, że powstał z osobliwości z „niczego”.
Ale jakim cudem coś może się rozszerzać, skoro nie ma w co? Jak to możliwe, że istnieje przestrzeń bez zewnętrza, bez ram, bez granic?
Czy my w ogóle jesteśmy w stanie to pojąć, czy po prostu nauczyliśmy się akceptować absurd, bo nie mamy lepszego wyjaśnienia?
Z jednej strony wszystko, co znamy, musi być „w czymś”.
Z drugiej, fizyka mówi, że „poza” nie istnieje.
Więc czym właściwie jest to, w czym jesteśmy? Może samo istnienie jest błędem logiki, który działa tylko dlatego, że my go nie rozumiemy?
Zastanawia mnie, czy ktokolwiek naprawdę czuje, czym jest nieskończoność czy tylko używamy tego słowa, żeby ukryć, że kompletnie nie wiemy, o czym mówimy.
Jak wy to widzicie?
Czy wszechświat naprawdę ma sens czy to my próbujemy go na siłę wcisnąć w ramy, które nasz umysł potrafi ogarnąć?
#kiciochpyta #kosmos #wszechswiat #nauka #fizyka #astronomia #matematyka #kosmos
@Chicoxxx66: odpowiedz "nie wiemy" to calkowicie normalna odpowiedz, astrofizycy zasadniczo nie boja sie jej udzielac, nie ma tez co sie jej wstydzic :)
Obejrzyj sobie Briana Coxa dla relaksu ;) Odpowie Ci na pytanie, czy dzien wielkiego wybuchu miał "dzień" wczorajszy ;)
@Chicoxxx66: I dobrze to ująłeś, "fizyka". Znana nam fizyka nie wyklucza tego, że nasz wszechświat osadzony jest w innym bycie, gdzie nasza fizyka po prostu już nie obowiązuje.
Ujął bym to tak: nasz wszechświat byłby wówczas niczym uniwersum GTA, z własnym światem, fizyką osadzonym gdzieś na serwerze. Z oczywistych względów fizyka GTA nie pozwala CJ-owi przedostać się do naszego świata. To bardzo