Wpis z mikrobloga

#hotelparadise muszę, bo się uduszę XD
słowem wstępu, śledzę tag jakoś od siódmego sezonu, niejedno wybielanie Toksyków™ tutaj widziałam, to się w końcu i sama wypowiem o kogucikach. dobry wieczór.
- idąc chronologią inb, to ta sytuacja z brewką i mamuśką magdą to pikuś przy kolejnych akcjach z brewką XD pęd grupy do bronienia się wzajemnie oryginalnej ekipy nie umiera, love it
- magda to ta jedna pick me, której nigdy nie przetłumaczysz, że gust do typów to ma zgniły. ale okazuje się, że wbija do imb tylko jeśli milan je rozkręca, też piękne
- magda i koledzy to jest w sumie straszna grupa, lubisz się z facetami, ale tak naprawdę to nie przepuściliby żadnej okazji, żeby się przespać z tobą, ale jakby co to koledzy, ziomki takie, bracia
- brewka nie jest kubą, niezły bullsh#t tam walą
- brewka od kuby i milana różni się w kogucikowaniu tym, że on nie szuka guza dla samego guza, jego intencje są jakby....czystsze. no ja się będę upierać, że to taki prosty chłopaczek w sumie jest. kuba nie przepuści okazji, żeby się naprężyć, pokazać co to nie on, siedemdziesięciu na jednego, milan jakby nikt nie złapał przynęty na darcie mordy, to darłby się do kwiatka i jeszcze doniczkę rozwalił
- michał dotykalski jest nie tylko do lasek, które mu się podobają, przysięgam, że sama bym mu wywinęła już za to trzymanie brody. on ążeja dotknął w dzisiejszym odcinku więcej razy niż oliwkę przez cały pobyt.
- nie wierzę, że to mówię, ale propsy dla sklejacza z produkcji, bo tutaj przynajmniej widzimy dosyć logiczny ciąg odpalenia brewy. najpierw tego dnia natalia, potem to kłamanie na gdybalni (nosacz taki odważny, ale nie nie nie nikt tu o tobie nie gadał, nikt na ciebie źle nie mówi typie) i kulminacja w postaci tańczenia z oliwką, gdzie nosacz wybrał bycie psem dobiegającym do bramy w trzy sekundy. potem jakieś durne teksty wrzucał im do rozmowy przy barze. ewidentnie ku żyłka skakała na sam widok ich rozmawiających ze sobą. jak ktoś wcześniej pisał, cały wachlarz biernej agresji + fizyczne zagrywki. jak mu brewka wypalił na okrętkę, że jest brzydki, to myślałam, że fiknę, bo to było tak durne, ale też od razu pokazało, że będzie grubo, bo jak widać trafił celnie XDDDD a jak natalia się wtrąciła to jakby mu hamulec urwała. staszek szybko ją zgasił, odważnie jak na pierwszy wieczór, interesting czy coś jeszcze pokaże. imho to na brewkę się po prostu łatwo wnerwiać, typ ma krótki lont i od razu widać, można szybko rzucić narcyzem co to nie on i wrócić do drineczka. a michał to jest żmija przebiegła, moi państwo. i kogucik jak ta lala, jak przy magdowej aferze wbił do sypialni milana z wypiętą klatą taki nabuzowany to komedia była. typ wie, że fizycznie nie będzie intimidating i wykorzystuje takie mikro triki, że jak ktoś z boku spojrzy w ich stronę to nawet nie ogarnie co się wydarzyło tylko, że brewa podpalony. ten sam koniec jak go zaczął przytulać i niby ramieniem zarzucać jak do kumpla, ale po to, żeby go dźwignią złapać, no żmija, żmija. brew sprytny, pije mniej od milana to schował ręce za plecy jeśli dobrze widziałam?
wyszedł mi elaborat obronny do ążeja, ale powiem wam, że jakoś tak od początku typa skreślono, chyba magda rzuciła, że mu źle z oczu patrzy, olka coś o red flagu też chyba. i ja mam wrażenie, że gdyby jego wejście wyglądało inaczej, bez natalii przyczepionej, a jednocześnie flirtującej, to może typ pokazałby się z lepszej strony? laska mu taką papkę przez te kilka dni zrobiła, z kolegów to co, chyba tylko milan z nim trzymał, na tym k--------u odciętym od świata jak nie złapiesz się z kimś bliżej, to psycha siada.
no kontentowo to się pięknie to zoo ogląda, ale umówmy się, od któregokolwiek typu kogucika to jak najdalej się trzymać trzeba.
- oliwka jest mącicielka, ale robi to tak, jak się w tej grze powinno, za to natalia próbowała grać z trzema i sama sobie w kończyny strzelała XD sprawiedliwa szybko wyczuła co i jak z botoksową i zamiast iść w otwartą wojnę, to trzyma koleżaneczkę, przyjaciół blisko wrogów jeszcze bliżej
- mamuśka też niby weszła jako wielka graczka, o teraz to ja będę płakać, że niby jestem taka smutna zła, że się z tobą sparowałam, a jedyne co to drzeć japę umie XD no i mądra to ona nie jest, przypominam grę w kosza czy szczeniackie podchody do maminsynka
- obie dzisiejsze randki to taki popis krindżu i braku zainteresowania ze strony lasek, niby bym skipnęła, ale żal nie patrzeć jak się wiją z dobrą miną i zerowym kontaktem wzrokowym, o burgerze najpiękniejszy
- jakoś nie widziałam komentarzy punktujących kubusia pożyczającego białe rękawiczki od oliwki, typ tu coś powie, tu zachęci, a potem kilka drinów i do spania, niech się inby dzieją i cyk stabilnie do finału, gra prewencyjnie, zanim gdzieś się stworzy ktoś kto będzie SILNOM PAROM
reszta w sumie mało wyrazista, ale się nie dziwię przy tej mieszance też bym grała na przemykanie boczkiem XD
czołem i do usłyszenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@meringue_ kilka wpisów temu miałam taką samą myśl, że pomimo tego wszystkiego co Andrzej odwala żal chłopa bo wszedł w relacje z Natalią a dodatkowo nie przyjął się w grupie więc nie dziwota że psycha sitting
  • Odpowiedz
@meringue_: Nie no, jakiekolwiek bronienie tego toksycznego piłkarzyka jest śmieszne. Chłop nie panuje nad emocjami, jest śliski, jakby mi ktoś p-------ł tyle głupot, to już dawno bym się odpalił. Tu akurat szacunek dla Michała za zimne podejście.
To logiczne, że będzie chciał brewkę delikatnie podpuścić i wyjść z twarzą, co innego miał zrobić panie mądralo? XD
  • Odpowiedz
  • 1
@meringue_ tylko ameby umysłowe oglądają jakieś gówna typu paradokumenty lub patostreamy i jeszcze k*rwą snują rozważania wokół treści. Ja p------e ale to żałosne.
  • Odpowiedz
@Xcvbnz to szkoda, że obrabiają mu dupę od początku bo zakolak ma ból d--y o to, że piłkarzyk się Oliwii bardzo podoba ( ͡° ʖ̯ ͡°) odkąd wszedł poczułam taką niechęć od grupy do niego
  • Odpowiedz
@meringue_: Ciężko się to czytało, ale zgadzam się w zdecydowanej większości. Imo Andrzej mógł wybrnąć z większości wcześniejszych sytuacji po prostu humorem w dobrym momencie, no ale widać to nie jego "wajb".
  • Odpowiedz