Wpis z mikrobloga

Właśnie miałem siedzieć na fotelu i oddawać szpik. Wielka szkoda, bo mogło to być ciekawe przeżycie i okazja, by komuś pomóc. Jeszcze większa szkoda po drugiej stronie, bo przyczyną wstrzymania było „pogorszenie stanu zdrowia”. Pokrótce mi to wyjaśniono, no i wiadomo, czego można się po czymś takim spodziewać...
Cztery miesiące przygotowań, 100% zgodności i dokładnie tydzień temu informacja o zakończeniu całej procedury.
Jedynie do formy przekazania tej ostatniej informacji można mieć kilka zastrzeżeń. Dobrze, że chociaż zapytałem, co zrobić z tymi strzykawkami.
#dkms
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@capol2: rozumiem że Co odmówiono, ale zamiast przejmować się forma w jakiej to przekazali można się martwić stanem zdrowia biorcy. Przez te 4 miesiące jakie przygotowania miałeś? Bo ja to badania, wręczenie preparatów i tydzień przed zastrzyki, nic wiecej
  • Odpowiedz