[nairoht]

Jak Wy k---a żyjecie za 4500 netto? JAK?!

@ChickenDriver2: zależy od sytuacji, ale jak masz parę która ma po te już liczmy 5k na rękę to żyją normalnie, a jak jeszcze np olaboga dostali mieszkanie po kimś tam to żyją nawet spoko - na tym portalu zawsze jest założenie singla, z wynajmem/kredytem - ja wiem że takich jest najwięcej ale o miejsca pracy rywalizuje się też z takimi jak opisałem.

[kjungst]

@ChickenDriver2: No jak jak, w domu rodziców, bez dzieci. właśnie tak. A potem chlip, chlip, kto nam emerytury będzie utrzymywał....

[ChickenDriver2]

@nairoht: Rodzina 2+1 i 10 k netto? Absurd. To dalej nie jest życie.

[nairoht]

@ChickenDriver2: ty tak twierdzisz, standardy sa różne dla ciebie nie jest życie innym sie zyje w miarę spoko nie każdy oczekuje od życia tego samego a ze decyzję niektórych powiedzmy psują rynek to inna bajka.

[humun]

@ChickenDriver2 jakoś zyc trzeba czasem mniej to lepiej niz nie miec nic . Skad wiesz jak dlugo konkurentka byla bez roboty? Jak wiele zapytan wyslala bez odzewu. Jak nie znasz swojej wartości albo wszyscy cie zlewaja to tez zanizysz. Pozatym mnie odrzucili kiedys z maca bo stwoerdzili ze sie nie nadaje więc no ... I tez robie za minimalna gdzie ledwo na zarcie lekarza i czynsz starczy.

[mk321]

@ChickenDriver2

6500 netto? Ha Tfu! 4500 Pani poprosiła.

Jak Wy k---a żyjecie za 4500 netto? JAK?!

[ChickenDriver2]

@nairoht: Nie, nie. Są pewne stałe - nie można mówić o życiu gdy ma się opłacony kredyt, rachunki, pełną lodówkę, 15 letnią furę pod blokiem i wczasy raz w roku - to jest dopiero EGZYSTENCJA - takie minimum, by nie umrzeć. I przeciętni, pracujący ludzie w Polsce walczą o EGZYSTENCJĘ a nie o ŻYCIE.

Życie jest wtedy, gdy ok 1/3 wypłaty idzie systematycznie na górkę, oszczędności są na tyle spore,

[Mathas]

@ChickenDriver2: 10k to mało? 3,5k niech idzie na kredyt i zostaje im 6,5k miesięcznie do dyspozycji. Żarcie niech im wyjdzie 2,5k to zostaje 4k miesięcznie do dyspozycji na przyjemności, restauracje itd. To wcale nie tak mało jak widzisz.

[nairoht]

@ChickenDriver2: to zyj dalej w swojej bance

[Dorianxxx]

@ChickenDriver2

@nairoht: Rodzina 2+1 i 10 k netto? Absurd. To dalej nie jest życie.

W twoim wypadku jest to obecnie 0 k netto miesięcznie, więc ostrożnie z kpieniem z cudzej sytuacji majątkowej.

[ChickenDriver2]

@Mathas:
Przecież 1/3 wypadałoby odłożyć, na poduszkę a potem na długi termin to zostaje
7k.

Kredyt 3,5k

[Yuri_Yslin]

Jak Wy k---a żyjecie za 4500 netto? JAK?!

@ChickenDriver2: mąż programista zazwyczaj

[tellet]

No jak jak, w domu rodziców, bez dzieci. właśnie tak. A potem chlip, chlip, kto nam emerytury będzie utrzymywał....

@kjungst: bo na pewno za te 2k więcej to by się w dzieci ładował xd

[CzarnyOwiec]

@ChickenDriver2

Jak Wy k---a żyjecie za 4500 netto? JAK?!

A żyje się normalnie, tylko tak dość skromnie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°). Mam już obecnie trochę wiecej, ale wciąż żyje jakbym zarabiał minimalną, a resztę odkładam więc możesz zadawać pytania.

[Mathas]

@ChickenDriver2: Jak mają dziecko to dostają 800+ które wpada do ich miesięcznego budżetu. Odkładanie 1/3 dochodu przy takich zarobkach jest nierealne. Ja wiem, że książki o ekonomii mogą tak mówić, ale realia są zupełnie inne, szczególnie w Polsce.

[Xuzoun]

@ChickenDriver2: musisz zostać gejem, wtedy też będziesz mógł zamieszkać z facetem który będzie Cię utrzymywał, a Twoja wypłata będzie na Twoje własne zachcianki jak fryzjer czy kosmetyczka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Dupxo7]

@Xuzoun: Dlatego w biurach tyle kobiet i dlatego to jest takie denerwujące. Ciepło, miło, nie trzeba męczyć się fizycznie. Pracodawca też zadowolony bo chłopy co aplikowały chciały co najmniej 2 kafle więcej. A takiej Juleczce wystarczy 5k brutto, bo przecież jej chłop w pocie czoła wyrabia te np. 10k netto. I tak się kręci karuzela s----------a na tym rynku pracy.

[lethaldysfolid]

@ChickenDriver2: wielkie zdziwienie, firmę zakłada się dla zysku. Tylko i wyłącznie. Jeśli mogą dostać to samo albo bardzo podobne za prawie 3k mniej (całkowity koszt) to w sumie czemu nie?

[not_me]

@Mathas: Ta, masz kolejny 1k na czynsz, prąd, internet. Zostaje 3k. Wypadałoby coś odkładać na wakacje/czarną godzinę powiedzmy skromnie 1k to zostaje 2k. Ludzie potrzebują się poruszać to odlicz na paliwo/bilety mpk, poza tym jakieś ubrania i buty. Jak się zachoruje lub bierze stałe leki to znów wydatek. Nagle się z tego robi przy dobrych wiatrach max 500 takiej wolnej kwoty na jakieś wyjścia/rozrywki, a jak ktoś się już nie