Wpis z mikrobloga

90h za mną, pewnie około 20h jeszcze przede mną.
Wszystkie DLC zrobione, poboczniaki dostepne do tej pory (mam sie udać do klasztoru) tez. Gierka jedyna w swoim rodzaju, jednak ma kilka minusów.

-Walka z paroma przeciwnikami to masakra. Tworcy na pewno o tym wiedzieli, a mimo to co chwile na trakcie atakuje nas po 4-5 przeciwnikow. Masakra.

-Walka z paroma przeciwnikami to masakra? To co powiesz zeby byl z nimi jakis piesek albo dwa, ktory bedzie cie trzymal za reke, ty nie mozesz prawie nic zrobic, a dookola cie okladaja mieczami? Cud miod!

-Misje polegajace na zdobywaniu miesa. Kilka razy myslalem, ze rzuce kompem jak mi sie nie respily zwierzeta w miejscu ich polowan, a gdy w koncu udalo mi sie zebrac wszystko, to okazywalo sie, ze zleceniodawca juz spi. No to szybki skip czasu, laskawie po 10 godzinach wstaje i chce gadac, a okazuje sie, ze przez ten czas mieso mi sie zepsulo xD a wlasciwie zeszlo do chyba 50% swiezosci. Ja pierdzu. Tak, wiem, ze jest konserwant i specjalny perk. Mimo wszystko zanim sie o tym dowiedzialem to sie niezle nawkurzalem.

-milionowa animacja zbierania ziol, brr.

-DLC z janem ptaszkiem. W opisie na gry online bylo napisane, ze jest ono na 10-15h, mysle no to grubo kawal historii. Skonczylem go w 2h nie spieszac sie, wtf? Bylem przekonany, ze po tej misji pod oknem jego ukochanej bedzie cos dalej, az szukalem po internecie, bo myslalem, ze mi sie cos zbugowalo. A tu idz do bazy bandytow po wisiorek, do szarlatana po eliksir i wlasciwie po DLC. Za to DLC z Johanką bardzo mi sie podobalo. To z Teresą mocno debilne od momentu ataku kumanow.

-skradanie. Matko bosko czestochowsko. Raz kogos okradniesz bez problemu, drugi raz magicznie od razu to wykryje. Tak samo z okradaniem skrzyn kolo spiacych ludzi. Czysty los, a takich questow kradziezowych jest mnostwo.

Ogolnie gierka dobra ale przez wyzej wymienione rzeczy, nie nazwe jej bardzo dobra. W dwojce cos poprawili w tych kwestisch?

#pcmasterrace #kingdomcomedeliverance
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

-Walka z paroma przeciwnikami to masakra. Tworcy na pewno o tym wiedzieli, a mimo to co chwile na trakcie atakuje nas po 4-5 przeciwnikow. Masakra.


@Akuzativ94: bo w zyciu walka z kilkoma przeciwnikami to zazwyczaj jest masakra, to jednak jest RPG, a nie slasher ;) zasadnczo najlepiej wybierac ich pojedynczo jak się da, oczywiscie nie zawsze się da. Polowa walki to uciekanie, na koniu juz jest w miare spoko walczyc
  • Odpowiedz
  • 0
@pasta_alla_carbonara:

bo w zyciu walka z kilkoma przeciwnikami to zazwyczaj jest masakra, to jednak jest RPG, a nie slasher ;)


Zgadzam się. Dlatego powinno być to zrobione z głową, a nie, że lecimy przez szybką podróż i spotykamy grupe albo dwie składające się z kilku przeciwników i tak w kółko. Zabiłem tym sposobem setki
  • Odpowiedz