Wpis z mikrobloga

Zjadłem wreszcie to Ojcze Dyner Kebap, co prawda w dostawie, ale nadal. Fotki nie wrzucam, bo w dostawie to wiadomo, że takie jedzenie traci jakiekolwiek walory estetyczne.

1. No dobre. Nie jakieś wybitne, nie też jakieś wyróżniające się wśród kebabów. Ale no z kulą mocy nie ma nic wspólnego. Takie solidne 7/10.
2. Wziałem gemuse w bułce, jak zobaczyłem lawasz, to wiem ze bym się tym nie najadł.
3. A środku nawalili tyle czerwonej cebuli, że musiałem ją wygrzebywać.
4. Całego "gemuse" prawie nie czuć. Warzywa są skrojone w drobną kosteczkę, wysuszone.
5. Sera białego też ledwo co.
6. Bułka, sosy naprawdę spoko.
7. Mięso bardzo mocno przyprawione, ale niestety tylko kurczak.
8. Spokojnie od lat czarna cebula robi ten sam poziom.
9. W ogóle całość bardzo przypominało mi to bułkę, którą serwowali w nieczynnej już Jaffie. Bardzo podobny smak, sposób przyprawienia.
10. To nadal nie jest to samo co berliński kebab.

Stanie w tej kolejce to już jest w ogóle sport dla wybitnych koneserów marnowania czasu xD

#jedzenie71 #wroclaw
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hmrogrz: Ostatnio dwa razy byłem w okolicach rynku to podszedłem zapytałem to na kebsa mialbym czekać pół godziny to sobie dałem spokój xD Bez jaj nie będę czekał na kebaba 30 minut xD

8. Spokojnie od lat czarna cebula robi ten sam poziom.


@Iudex: Nie jadłem jeszcze Oyche, ale Czarna Cebula to jest akurat strasznie nierównym kebsem. Raz dadzą mięsa normalnie raz
  • Odpowiedz
@Iudex: W Cebuli jadłem, mięsa było dużo ale smaku zero. Oyche omijam szerokim łukiem bo oszukują na gramaturze mięsa. Jedyne co podchodzi w tym mieście pod berliński smak to Lezzet z wersji yaprak w bułce (bez żadnych sosów) i Taze w bułce z grillowanymi warzywami
  • Odpowiedz
@Iudex tendur dobry pan. Co prawda też stoi się ze 20min, ale warto. Lawasz lekko chrupiący, sosy wyraziste, mięso miękkie. Nawet moja wciągnęła małego lawasza i powiedziała że dobre, to chyba najlepsza recenzja.
  • Odpowiedz
ja się zastanawiam czy te kolejki to nie jest taki chwyt marketingowy


@twoj-stary-to-jp2: potwierdzam - na Nowym Dworze mają osobną kuchnię, kręcą się tam 3-4 osoby zawsze (+2 na foncie) i często widzę pół lady zaj...nej w kuponach do zamówień. Jeszcze lepszym chwytem jest to, że jak się robi luźniej, to odpalają Wolta i wtedy nagle czas oczekiwania rośnie z przystępnych 10 minut do pół godziny, a jak wyczają, że
  • Odpowiedz