Wpis z mikrobloga

@choochoomotherfucker może i cope ale, co można zrobić? Sam mam średni ryjek i ćwiczę - mam świadomość, że to nie pomaga wybitnie w relacjach, ale co z tego? Ja po prostu to lubię, poza klasyczną siłownią robię trochę jogi, w tym roku wkręciłem się w pozycjach do gory nogami, jestem wstanie zrobić sirsasane przez 5 minut i pincha maurasane przez 6s xD Jest to fajna przygoda, gdzie układ nerwowy uczy się
  • Odpowiedz
@konska-stulejka: Ale ja się z tym nie zgadzam, że to cope, bardzo dobrze, że mężczyźni (i ogólnie ludzie) dbają o siebie i swoje zdrowie, i jeżeli ktoś chce ćwiczyć, to niech ćwiczy albo ogólnie rusza się w jakikolwiek sposób, i obojętnie, czy chodzi o wygląd, samopoczucie, siłę, czy nawet atencję od kobiet/mężczyzn. Przytoczyłam tylko stwierdzenie, które widziałam tu wiele razy pisane przez użytkowników przegrywowej społeczności, tam często padają różne sprzeczne
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker niestety ale zrobienie sensownej sylwetki, bez sterydów, zajmuje dosłownie lata - dlatego łatwiej jest powiedzieć, że to kwestia mordy. Wielu też powie że cope bo wyniki bywają średnie w sensie po zrobieniu sylwetki nadal nie wyrywa jak na filmach, głównie dlatego bo faktycznie atrakcyjność to składowa wielu cech. Więc wielu się słusznie boi, że poświęci 5 lat by poprawić skuteczność o 5%. Zatem można powiedzieć, że ćwiczenia tylko po to,
  • Odpowiedz
powiedzmy jest chuda ale nic nie ćwiczy jest już uważana za top i ma pełno atencji. Więc już nawet nie wyobrażam sobie co się dzieje jak kobieta jest dodatkowo wysportowana.


@lentilek: To zależy od gustu. Dla wielu chuda dziewczyna jest top, dla niektórych thick jest top a dla niektórych wysportowana jest top. Ja na przykład nigdy nie rozumiałem jak mogą białemu facetowi podobać się dziewczyny co mają BMI powyżej 20?
  • Odpowiedz