Wpis z mikrobloga

Bydgoszcz dzień 97/365, zmieniłem wczoraj siłownię, w sumie to ja nie wiem po ki c--j ja na ten cityfit łaziłem przez 3 miesiące jak na skazanie wiedząc, nigdy żaden cityfit mi się nie podobał a byłem w 3 różnych miastach oraz mając wiedzę, że stepone w bydgoszczy czyli moja stara siłka to najlepsza siłka na jakiej byłem i przez wielu uważana za najlepszą w bydgoszczy i wiem, że tam jest sprzęt i że dobrze się tam czuję i że przede wszystkim mają bieżnię na której mi najbardziej zależy czyli z wajhą do zmiany prędkości a nie tylko przyciskiem, który bardzo ciężko wdusić, no ja naprawdę swoich działań niektórych nie rozumiem, wczoraj humor gitówa w c--j z tego powodu, a normalnie to jak tylko wchodziłem na siłownię to już mi się odechciewało żyć.

Ze starym w kołhozie wywiązała się dyskusja na temat chorowania i kiedy się zaraża a kiedy nie i on zaczął swoim ja wiem wszystko tonem i wszedł na bardzo bardzo grząski grunt, zaczął gadać, że jak byłem dzieckiem to pewnie nie pamiętam, ale on pamięta jak to było z chorowaniem, a ja na końcu języka miałem już żeby mu powiedzieć, żę doskonale pamiętam jak za każdym razem dostawałem w------l kiedy się przeziębiłem bo on nie miał na leki, no ale jakoś się wewnętrznie opanowłem i rozeszliśmy się bezkonfliktowo

#powrutdobydgoszczy
Soothsayer - Bydgoszcz dzień 97/365, zmieniłem wczoraj siłownię, w sumie to ja nie wi...

źródło: 824b76a0-097f-4761-b55d-fd6ff3f27e6a

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
Nie no, Cityfit w BDG jest spoko, ale zależy co też robisz, jak byłam to fajnie wspominam


@kleboldswaifuv2: głównie to zależy mi na bieżni, a każda bieżnia, która nie ma wajhy do zmiany prędkości jest dla mnie zwykłym gównem, ogólnie uważam, że to jest wręcz absurdalne, że komercyjne bieżnie kosztujące 30-40k nie mają czegoś takiego, rozumiem jakieś tanie gówienka z decathlonu za 2k
  • Odpowiedz