Aktywne Wpisy

zlotybrek +18
#kiszak #bekazludologuff Jebiemy tu po ludologach, kaszki z pyrami i całej tej ekipy spierdoxów. A może zróbmy tu nitke na kanały o grach, które warto obejrzeć w ramach odtrutki? Ode mnie ten szef - UncleMroowa którego Sonic Maraton to najlepsza seria na YT
źródło: image
Pobierz
Dzwiekoszczelny +40
Panowie, wchodzę do tego pociągu, a w zasadzie zaczynam przygodę ;>
Przygotujcie się na nową konkurencję hehe
#programowanie #programista15k #pracait
Przygotujcie się na nową konkurencję hehe
#programowanie #programista15k #pracait
źródło: image
Pobierz




Jak mit „wolnego rynku”
przenosi się na klasę średnią-wannabe.
„kuce 15k na B2B” naprawdę wierzą, że złapali Pana Boga za nogi, bo zderzyli się z prostym faktem: rynek IT w Polsce przez dekadę dawał wysokie stawki, więc można było sobie wmówić, że to czysta zasługa „inwestowania w siebie”. A realia są takie, że:
- w 90% przypadków robią chałturę w sprintach, gdzie śmieszna Julka po liceum z certyfikatem scrummastera mówi im kiedy mają oddać taska, i całe to „B2B wolność” sprowadza się do braku urlopu i samodzielnego płacenia podatków
- globalny rynek software’u już im siedzi na karku, bo Indie, Ukraina, Wietnam czy Meksyk też produkują programistów, i to taniej – więc „15k” to nie boska manna, tylko chwilowa anomalia
- co trzeci z nich ma na LinkedInie zieloną ramkę „#OpenToWork”, czyli niby elity wolnego rynku, a w praktyce permanentny strach, żeby nie wypaść z obiegu
- ich praca też jest wyceniana dokładnie tak samo jak spawacza czy kierowcy - nie „ile są warci”, tylko ile można im zapłacić, żeby nie uciekli, a klient końcowy i tak buli marżę agencji lub software house’u
Komiczne jest to, że oni gardzą fizycznymi zawodami, a ich własna „wolność” sprowadza się do cyfrowego folwarku: poganiają ich scrum-folwarczaki, KPI-bat, sprint-bicz, a do tego brak ochrony kodeksowej. Różnica między nimi a robolami jest głównie w narracji - zamiast „janusz budowlanki” mają „Agile coacha”, a zamiast betoniarki - Jirę.
To wszystko to nie wolny rynek, tylko nowa wersja pańszczyzny w fajnych nazwach i z MacBookiem na kolanach.
Absolutna bzdura. Oczywiscie są różne definicje, ale najogólniej klasa średnia to ludzie pracujący w wolnych zawodach, których stać na średnie, wygodne
@Seinfeld9098: Pokorne ciele dwie matki ssie.
@kamil-tumuletz: Fajnie, że pieniądze są ponadczasowe, inflacji nie ma, prawda?
A może gdyby wziąć pod uwagę, że #15k było już w obiegu gdy w 2018 zarabiałem na B2B prawie 16k na rękę przy minimalnej 1530zł i średniej 3261zł (netto). To gdyby to przeliczyć na dzisiejsze zarobki to ten tag powinien się nazywać #33k. Dalej nie robi wrażenia, 33k to mało? Jeżeli tak, to ile
Takie uogólnienia "kto dobry to sobie poradzi" to właściwie można zastosować do każdej branży. Chidzi o to, że to w IT dokona się najwieksza automatyzacja i odpływa ludzi z jej powodu
Ja tam im współczuję trochę, jakoś tak ¯\(ツ)/¯
A z ciekawości, w co poszedłeś?