Wpis z mikrobloga

  • 37
@NieBendePrasowac nie jest. Jestem właśnie pod Preszowem i smród bo łapie mróz delikatny i każdy zaczął smrodzić.
Oni nie wszędzie mają nawet terminal w sklepie a wy wymagacie jakichś czujników 🤣
Ogólnie ta mapka to jawna manipulacja, u nas nasrane jak ulegałek tych czynników a u gebelsa dużo mniej.
  • Odpowiedz
  • 30
jest pozno, nie chce mi sie szukac, ale sledze niemieckie media i tam... Polska jest na zielono, Niemcy na pomaranczowo xD. Używanie selektywnych danych jest cudowne.

(w tym wpadku na bank to My jestesmu trucicielem, wspominam tylko jak to wygląda zagranicą).
  • Odpowiedz
@nieaktywny_88:
-Temat tych parametrów już wielokrotnie był wałkowany na wykopie. Porównywanie ich między krajami nie ma zupełnie sensu ze względu na inne rodzaje urządzeń, inna metodologia miejsc rozmieszczenia czujników i inne regulacje prawne. Dodatkowo wchodzi tu przez regulacje prawne polityka, która spowodowała manipulowanie wynikami i wyłączaniem czujników NOK. Tłumaczy to brak gęstej siatki pomiarowej w bogatej europie zachodniej względem PL.
-Mapka natomiast jest jakimś odniesieniem w różnicach między miastami w
  • Odpowiedz
Wiecie, że Niemcy mają na zielono bo nie mają czujników tam gdzie powietrze jest słabej jakości. My przynajmniej jesteśmy transparentni
  • Odpowiedz
  • 13
@OktawiaN_: Siatka pomiarowa w Niemczech jest dużo gęstsza niż w Polsce. Wyraźnie to widać na stronie aqicn. Czujniki z ikonką tabliczki to są czujniki oficjalnych instytucji i jest znacznie więcej i gęściej niż w Polsce. To właśnie z tego względu w Polsce sa tak popularne nieoficjalne sieci pomiarowe, bo ludzie zaczęli oddolnie się tym zajmować skoro władza ma to w dupie. Jeśli chodzi o regulacje prawne to polskie normy są
  • Odpowiedz
@futurehawk ale to jest dziwne, jadąc przez Czech miejscami śmierdzi dymem przez całe kilometry. W Polsce, w miejscach "żółtych" wcale go nie czuć. W Niemczech mieszkałem w okolicy, która często była żółta, a nawet czerwona i jedyne czym śmierdziało, to krowami czasem. Na wioskach czasem dym aż widać jak się z góry patrzy, ale to są w mojej rodzinnej okolicy już sporadyczne przypadki.
  • Odpowiedz
@wiedzrun: Oni w ramach tego projektu w ogólnie mają mało czujników, więc nie ma sensu porównania na tej konkretnej mapie. Co nie znaczy że w ogóle nie mają innych czujników w odpowiednich miejscach. U nas też są czujniki przy drogach, między zabudową i w lasach. Każdy z nich ma swoje znaczenie w sieci pomiarów. Mówię oczywiście o oficjalnej sieci.
  • Odpowiedz
@jan-fifalski: no najwyraźniej. Mimo że rok w rok jest o tym wałkowane jak te ściemnione mapki ktoś zaczyna kolportować. I żeby nie było- ja wiem, że u nas powietrze nie jest krystalicznie czyste, no umówmy się, ale ta ich mapka to jest propaganda tych samych lotów niektóre oferty sprzętów, które możesz kupić na internecie- "twój obecny sprzęt: szrot | nasz sprzęt: nieoznaczony słupek w------y na 280%". I tu jest to
  • Odpowiedz
Tfuuu na taką manipulacje. U malarza czujników co kot napłakał i jeszcze pewnie postawione w miejscu intensywnej wymiany powietrza. U nas nasrane wszędzie. Natomiast nikt się nie pochyli nad problemem że w naszej koloni nie funkcjonuje plan zagospodarowania przestrzennego. Funkcjonuje natomiast plan patodeweloperski. Budując nikt nie myśli o tym by zachować ciągi powietrzne w miastach dostosowane do kierunku z którego wieje wiatr. Zabudowuje się dosłownie każdy kawałek ziemi. Śmieszy mnie to niezmiernie
  • Odpowiedz