Wpis z mikrobloga

@_Alessandro_: Sean O'Pry legenda, chłop chyba w 2007 roku wrzucił swoje foty na MySpace i tak dostał swój pierwszy kontrakt. W czasach, kiedy internet był jakimś tam dodatkiem, z którego mało kto korzystał. No, ale jak się ma świetny charakter, to można się tak wybić i później dostawać pieniądze za obściskiwanie się w teledysku Taylor Swift xD
  • Odpowiedz
@_Alessandro_: jak dla mnie ni c---a, Chico to pretty boy, brązowe oczy, wygląda zbyt zwyczajnie, choć bardzo ładny, nie powiem. O'Pry natomiast z tymi niebieskimi hunter eyesami to absolutny unikum. Delon na te czasy ze swoimi 177 to karzeł.
  • Odpowiedz
@_Alessandro_: Moim zdaniem Delon twarzowo też się niczym specjalnie nie wyróżnia, ot taki normalny przystojny facet + wzrostowo słabo co jest mega ważne. O'Pry z kolei ma to coś, wygląda jak z innej planety, jest jedyny w swoim rodzaju.
  • Odpowiedz
@Cesc: No to przecież nawet Clint Eastwood był zwykłym robotnikiem, który wyjechał z domu i pracując u jakiegoś reżysera czy innego scenarzysty z Hollywood zachwycił go swoją urodą i wzrostem tak, że ten postanowił z niego zrobić gwiazdę.
Gra aktorska nie szła mu w ogóle i do końca kariery grał drewnianie.¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Gra aktorska nie szła mu w ogóle i do końca kariery grał drewnianie.¯\(ツ)/¯


@Nowystaryziel: zdecydowanie był lepszym reżyserem niż aktorem. Cięzko nawet nazwać go aktorem skoro w każdym filmie był po prostu sobą i odczytywał z kartki co mu tam napisali xd
  • Odpowiedz