Wpis z mikrobloga

@le1t00

@MazurskiSmak: Yup, ten kto dzwoni ma interes. Na nic moje halo jak ja nie czekam na połączenie ani nie wiem z kim rozmawiam.

Jak ktoś puka do drzwi mieszkania to po otworzeniu też nie witam się pierwszy xD


Tylko, że "halo" mówisz po to żeby zaznaczyć, że
  • Odpowiedz
Jasne w latach 90 tych, też nie było różowo. No dobra. Było BARDZO źle, ale... były perspektywy. Czuło się że jest przestrzeń, że mieszkanie, samochód da się kupić, kredyt da się spłacić a studia dadzą jakaś perspektywę. Zarabiało się do d--y, ale ceny były rozsądne.


@saib75: xDDD

Czuło się, że nie ma przestrzeni. Że zdechniesz nie mając nic. Samochód z salonu to widziałeś jak były dni otwarte i pozwolili wsiąść
  • Odpowiedz
@Trzesidzida: I w sumie mają rację w tych czasach gdzie większość połączeń z nieznanych numerów to scam, przyznam że ja sam czasem po odebraniu telefonu nie odzywam się przez minutę i tak sobie czekam w ciszy XD szczególnie jak dzwoni jakiś bot to algorytm czeka na reakcję
  • Odpowiedz
@Trzesidzida: te cioty z pokolenia Z wszystkiego sie boją jak czytam, zamówić coś w lokalu, zagadać z kelnerem, odebrać telefon.. a niech giną te aspołeczniaki bez testosteronu
  • Odpowiedz
Tylko, że "halo" mówisz po to żeby zaznaczyć, że rozpoczęło się połączenie.


@Shatter: To może cię zaskoczę, ale te sygnały podczas dzwonienia są po to aby było wiadomo czy połączenie już się rozpoczęło czy nie, czy naprawdę tak ciężko jest powiedzieć halo na początku połączenia dzwoniąc do kogoś?
  • Odpowiedz
@saib75: Wtedy było źle, ale były perspektywy na poprawę z roku na rok. Obecnie sam, z perspektywy człowieka przed 40, mam wrażenie, że 'dobrze to już było'. Lata 2014-2018/2019 to był szczyt wzrostu i poziomu jakości życia. Od tamtej pory zaczęliśmy zwalniać, czy wręcz spadać - inflacja, mieszkalnictwo, wymuszona koniecznością imigracja Pajeetów, gloryfikowanie nieróbstwa i wzrost rozdawnictwa sprawiają, że każdy kolejny rok jest trochę gorszy niż poprzedni. Dopiero obecnie, w
  • Odpowiedz
@saib75: gdzie inżynier po studiach 2-3k... To w 2017 dalej potrafiły firmy oferować poniżej 2k na rękę... Chyba że super trafiłeś, albo po znajomości, albo duże miasto gdy rynek ssał.

Śmieciowki, praca po kilka zł za godzinę, to w wielu zawodach był standard.

@v3ctor dokładnie... Saib totalnie przesadził...
  • Odpowiedz
@SieNieZnamToBredze tak, to jest po prostu dziwne. Ponad sto lat telefonów, zasada prosta - odbierasz, mówisz "halo" i słuchasz co ci ktoś powie, tymczasem wykopkowy płatek śniegu liczy, że ktoś będzie rzucał "halo" co przerwę w sygnale, bo może Julka po drugiej stronie już odebrała i słucha xd
  • Odpowiedz