Wpis z mikrobloga

@Trzesidzida

A gdyby kogoś to interesowało, to w artykule było, że niby zetki oczekują, że to dzwoniąca osoba ma się odezwać pierwsza


Ja tak czasami robię jak dzwoni nieznany numer, wtedy najłatwiej rozpoznać bota xD
  • Odpowiedz
@Trzesidzida

oczekują, że to dzwoniąca osoba ma się odezwać pierwsza


Też tak robię jak dzwoni nieznany mi numer. Robię tak odkąd ktoś mi powiedział że mogą próbkować głos i potem dzwonić do kogoś używając syntezatora mojego głosu
  • Odpowiedz
  • 70
@Trzesidzida jestem starym dziadem, ale pokolenie Z ma przerąbane. Jasne w latach 90 tych, też nie było różowo. No dobra. Było BARDZO źle, ale... były perspektywy. Czuło się że jest przestrzeń, że mieszkanie, samochód da się kupić, kredyt da się spłacić a studia dadzą jakaś perspektywę. Zarabiało się do d--y, ale ceny były rozsądne. Frank po 2 zł, benzyna po 3, gaz LPG po 1.5. Kawalerka w średnim mieście po 40-50
  • Odpowiedz
  • 28
@saib75 ale minimalna pensja w 1995r wynosiła 305pln a średnie coś około 700 brutto więc jeśli litr paliwa kosztował 3pln to przecież było mega drogo.
  • Odpowiedz