Wpis z mikrobloga

@1988BaZyL: przeczytalem ten jej post i mam wrazenie, ze jest jakas lekko uposledzona? polowa tekstu to belkot totalny nie do zrozumienia za pierwszym razem.

W duzym skrocie: w 2025 roku pojechala kupic (zapewne) w atrakcyjnej cenie Tesle z importu i nawet nie sprawdzila, co z nia sie dzialo poza granicami kraju? zadnego raportu, zadnego "znajomego" ze soba, ktory by ogarnal, ze cos jest nie tak? Mi takich ludzi nie jest
  • Odpowiedz
@1988BaZyL: to, że facebook ostatnio to zasrane scamem i baitami g---o, to wiedziałem, ale że "świadomi użytkownicy internetu" zaczną w te wysrywy wierzyć i wrzucać na wykop, to się nie spodziewałem

Człowieku, ty nawet nie jesteś na tej grupie - co każe ci sądzić, że nie przeczytałeś ckliwej historyjki, której jedynym zadaniem jest utrzymanie cię na fb?
  • Odpowiedz
@1988BaZyL: gratów co chodzą po 2k się nie opłaca robić. Ale takie auta po 100k to tak. Blacha to blacha. W elektryku taka sama chyba?

Ostatnio byłem oglądać Corolle 2k19 nie całe 60kkm. Przy 13kkm całka. Cena zaparowa 58k.

Nie kupiliśmy.
  • Odpowiedz
W tym wypadku 75000zl.


@bruhh: z drugiej strony widziałem typa który kupił Corsę od handlarza w sumie w ciemno. Nie wiem jak tam silnik był zaszpachlowany, ale po paru dniach wybrano papieża, nie nadawał się do remontu. Za tysiaka znalazł nowy na Allegro, wymiana też nie był jakaś kosmiczna.

A żeby była podobna klasa to nawet w głupim Leafie wymiana baterii w okolicach 30k. Nikt nie będzie w takie auta
  • Odpowiedz
Człowieku, ty nawet nie jesteś na tej grupie - co każe ci sądzić, że nie przeczytałeś ckliwej historyjki, której jedynym zadaniem jest utrzymanie cię na fb?


@murdoc: masz paranoje?
  • Odpowiedz
  • 0
@murdoc:
Kobieta, która od lat zajmuje się hodowlą psów (ma też salon fryzjerski dla czworonogów) na pewno ogarnia motoryzację.
Do tego nie ma co robić, tylko pisać na FB wymyślone historie o Tesli. XD
  • Odpowiedz
  • 0
@bruhh brzmi jak typowy posiadacz elektryka ( ͡ ͜ʖ ͡) @1988BaZyL i tak wygląda w praktyce kupon używanego elektryka, dlatego te auta kupuje się tylko nowe a po kolizji zlomuje.
  • Odpowiedz
Jak się później okazało po szkodzie całkowitej.


@1988BaZyL: Dobrze, ale weź pod uwagę tutaj przede wszystkim iż szkoda całkowita nie zawsze musi oznaczać doszczętne skasowanie auta. Weź pod uwagę, że bardzo często o czym zazwyczaj się nie mówi to w jak fatalnym stanie klienci kupują samochody jest winą samych klientów.
  • Odpowiedz
przeczytalem ten jej post i mam wrazenie, ze jest jakas lekko uposledzona? polowa tekstu to belkot totalny nie do zrozumienia za pierwszym razem.


@bruhh: +1 Dla mnie również ten tekst jest napisany w bardzo specyficzny sposób żeby nie napisać dziwny. Ogólnie przede wszystkim sposób w jaki jest on napisany absolutnie mi nie pasuje do kobiety. Zwłaszcza ten tekst o Dr. Dolitle lub ożenieniu przez handlarza.
  • Odpowiedz
W duzym skrocie: w 2025 roku pojechala kupic (zapewne) w atrakcyjnej cenie Tesle z importu i nawet nie sprawdzila, co z nia sie dzialo poza granicami kraju?


@bruhh: Uwierz mi, że naprawdę bardzo często tak jest i ludzie widząc swoje wymarzone auto dosłownie oraz w przenośni potrafią tracić rozum.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: czasami całki dają po stosunkowo lekkiej szkodzie, ale po prostu nie opłaca się tego naprawiać w ASO, bo naprawa droższa od wyceny auta po szkodzie. Ostatnio w jednym z salonów budmat był taki lekko bity nowy 308. Jak ktoś ma znajomego blacharza co by mu to ładnie ogarnął, to miałby fajne auto w dobrej cenie.
  • Odpowiedz