Wpis z mikrobloga

20 zdań. które mówili Ci rodzice a które tak naprawdę były przemocą emocjonalną:

1. ,,Przestań płakać, bo dam ci powód do płaczu.”
= Kara za okazywanie emocji.
Tu zaczyna się tłumienie uczuć.

2. „Bo tak powiedziałem/am.”
= Autorytet bez wyjaśnienia.
Uczy strachu, nie zrozumienia.

3. „Jesteś zbyt wrażliwy/a.”
= Gaslighting twojej emocjonalnej rzeczywistości.
Sprawia, że zaczynasz wątpić w swoje instynkty.

4. „Ale z ciebie panikarz/panikara”
= Umniejszanie twojemu bólowi.
Trenuje cię, byś sam/a się uciszał/a.

5. „Inne dzieci mają gorzej.”
= Unieważnianie twojego doświadczenia.
Ból nie musi być porównywany, żeby istniał.

6. „Poświęciłem/am dla ciebie wszystko.”
= Poczucie winy udające miłość.
Sprawia, że miłość staje się długiem.

7. „Nie poradzisz sobie beze mnie.”
= Kontrola emocjonalna.
Podważa twoją samodzielność.

8. „Jesteś taki/a sam/a jak twój [ojciec/matka].”
= Porównanie jako b--ń.
Wzbudza wstyd związany z tożsamością.

9. „Powinieneś/aś być wdzięczny/a.”
= Wdzięczność użyta jako knebel.
Wymazuje prawdziwe potrzeby i rany.

10. „Nie mów nikomu, co dzieje się w tym domu.”
= Tworzy tajemnicę i izolację.
Uczy milczenia wokół dysfunkcji.

11. „Myślisz, że jesteś teraz lepszy/a od innych?”
= Kara za rozwój.
Wzbudza poczucie winy związane z sukcesem.

12. „To przez ciebie jestem nieszczęśliwy/a.”
= Obciążenie emocjonalne.
Sprawia, że czujesz się odpowiedzialny/a za ich uczucia.

13. „Nie uderzyłem/am cię tak mocno.”
= Gaslighting twojej pamięci.
Zachęca cię do podważania własnego bólu.

14. „Zawsze wszystko psujesz.”
= Etykietowanie oparte na wstydzie.
Niszczące poczucie własnej wartości.

15. „Dlaczego nie możesz być jak twój brat/siostra?”
= Trauma porównania.
Tworzy dożywotnie zwątpienie w siebie.

16. „Tak naprawdę tak nie czujesz.”
= Unieważnianie emocji.
Oddziela cię od twojej własnej prawdy.

17. „To dla twojego dobra.”
= P-----c sprzedawana jako ochrona.
Myli miłość z kontrolą.

18. „Nie przynoś mi wstydu.”
= Uczy cię stawiać wygląd ponad autentyczność.

19. „Będę cię kochać tylko, jeśli będziesz się dobrze zachowywać.”
= Miłość warunkowa.
Niszczy poczucie bezpieczeństwa w przywiązaniu.

20. „Jesteś mi winny za to co dla ciebie zrobiłem/am.”
= Roszczeniowość przebrana za rodzicielstwo.
Miłość nie jest transakcją.

Autor: Michał Brzegowy

Jeszcze bym dodał, że wielu ludzi, którzy sami tego doświadczyli albo sami mówili takie rzeczy zamiast się przyznać, że też ich to zabolało albo było niepotrzebne to będą mówić, że kiedyś wychowanie było twardsze ale było lepiej bo teraz młodzież miękka i nieprzystosowana. Ciekawe tylko, że ludzie wychowywani w latach 50-80 może i są twardsi ale przy okazji nie potrafią okazywać uczuć i je tłumią w sobie, a przy okazji raczej nie byli lepsi moralnie od dzisiejszej młodzieży bo to oni w latach 90 i na początku XXI wieku stanowili główny trzon tego kraju gdzie popełniano najwięcej przestępstw. I zmiany ustrojowe nie są wytłumaczeniem na wszystko bo bieda nie oznacza od razu mordobicia.
#polska #antynatalizm #psychologia #rodzicielstwo
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nobody32: zwykle szukam w takich punktach z czym polemizować, ale tutaj nie dałeś mi szansy :)

= udaje jakiegoś psychologa który niby ma prawo oceniać punkty a sam ledwo skończył 4 klasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nobody32:

„Nie mów nikomu, co dzieje się w tym domu.”

Gdy byłem dzieckiem to mój stary, żebym nikomu nie mówił, dodatkowo mi wmawiał że bicie dzieci jest czymś zupełnie normalnym i wymieniał moich rówieśników z imion twierdząc że ich rodzice też ich biją. Jak się spytałem skąd to wie, to mi wmawiał że ci inni rodzice opowiadali mu o tym na szkolnych zebraniach.

Zorientowałem się dość szybko że to kłamstwo,
  • Odpowiedz
  • 1
@walciak: Heheszki heheszkami, ale pamiętam artykuł, który czytałem parę lat temu, że zaburzenia żywieniowe w dorosłości często pochodzą z dzieciństwa. Nie dotyczy to tylko złych wyborów żywieniowych tzn śmieciowe jedzenie, ale też wpychanie dziecku na siłę jedzenie na zasadzie „talerz ma być pusty”. Nie jest to złe jeśli znamy nasze dziecko i wiemy już z doświadczenia, że jak nie zje teraz to za godzinę będzie marudziło, ale czasami porcje są
  • Odpowiedz
@Nobody32: no ja miałam w dorosłym życiu zapalenie trzustki i lekarz mi powiedział że prawdopodobnie przez to że od 4. miesiąca byłam pojona wodą z cukrem (nazywaną przez moją mamę glukozą XD) i zawsze było "nie odejdziesz od stołu póki nie zjesz". Ale oczywiście wg mojej mamy zapalenie zostało wywołane tym że za dużo siedzę przy kompie (a jakże XD miałam 25 lat wtedy) i biorę tabsy anty, co nawet
  • Odpowiedz
od 4. miesiąca byłam pojona wodą z cukrem


@Limonene: skąd w ogóle taki pomysł ( _)

Ale oczywiście wg mojej mamy zapalenie zostało wywołane tym że za dużo siedzę przy kompie


to też typowe. uuuu, boli cię ząb? to na pewno nie od tego, że nie nauczyliśmy cię porządnie myć zębów i nigdy nie zabraliśmy na kontrolę do dentysty. to na pewno od batoników xD
  • Odpowiedz
@Cadfael: a o zębach to nawet nie wspominaj XD wstyd się przyznać ale u mnie w domu się nie myło zębów, zaczęłam je myć sama w czwartej klasie jak w szkole mieliśmy lekcję o tym. W domu nawet pasty nie było bo po co, zrzucałam się z rodzeństwem z jakichś zaskórniaków żeby kupić xD a rodzice się śmiali, że nic nie robię tylko zęby myję. A też jak jako dorosła
  • Odpowiedz
@JasnyBanan: a ty czytać nie umiesz? XDDD jak miałam 25 lat to zachorowałam, (nie mieszkałam wtedy z rodzicami od ponad 6 lat), a przyczyny zapalenia powstały w dzieciństwie.
  • Odpowiedz
@JasnyBanan: ogólnie git, miałam bardzo niesmaczną a właściwie bezsmakową dietę przez 2 miesiące, zakaz alkoholu na rok i w sumie skończyło się na tym że od paru lat nie piję w ogóle bo stwierdziłam że nie trzeba xD nie żebym jakieś szalone ilości piła wcześniej, więc w sumie łatwo mi poszło
  • Odpowiedz