Aktywne Wpisy

WolnyBLN +58
Mąż chyba nie jest najostrzejszym ołówkiem w piórniku XD
źródło: 1000006325
Pobierz
wezsepigulke +191
Podał się do ojca
źródło: temp_file593738859201754426
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link
źródło: 1000006325
Pobierz
źródło: temp_file593738859201754426
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Normalne ceny w knajpach w których jest masa Włochów to pizza capriciosa średnia 8€ najtaniej, a zazwyczaj 10-12€ za duża, carbonara po 12€-14€, kawa americano 2.5-3€ p--o 3.5-4€ za 330. Tak jest wszędzie i to w miejscach gdzie było pełno Włochów. Na plus tani przelot 750zl na tydzien w dwie strony i airbnb tyle samo na tydzień od osoby.
#sycylia #wlochy #gastronomia #podroze
Żarcie porównywalnie
Kawa za 1,5euro to jest cena która płaciłem 12 lat temu w Neapolu w budzie pod dworcem.
W normalnej knajpie ze stolikami, coperto, obsługą obecnie zapłacisz od 6 euro w górę.
Z pizzą analogicznie, tanie nie sa dobre, dobre nie sa tanie.
I mówimy o południu Włoch. Na północy ceny z reguły sa x2
@thorgoth: no nie mogę się zgodzić :)
W 2021 roku nad jeziorem Como jadłem doskonałą Carbonarę kosztującą 10,5€. Rodzinny hotel nad jeziorem Iseo, w którym mieszkałem, oferował ryby z jeziora, a więc rarytasy (z punktu widzenia naszej mazurskiej turystyki) i za pieczonego lina (najdroższe danie w karcie, specjalność lokalu) zapłaciłem bodajże 15€. W zeszłym roku w Rzymie zajadałem się świetną
To jest takie samo p--------o jak z tanimi Włochami.
Tak, w miejscach gdzie jest ogromny obrot cały rok może być tanio. We Włoszech, w Polsce, wszędzie.
Żebym uwierzyl w populistyczną teze "we Wloszech jest taniej" to ktos musiałby przedstawić zaagregowana cenę porównywalnego dania
@jurii: w St Tropez pasta (makaron) z owocami morza sprzedawany z budki przez dziadka przy Les Vivers du Pilon, który ma ocenę 4.97 na google kosztuje po 5,99 euro za porcję.
Wniosek: St Tropez jest najtańszym
@thorgoth: tak, tu masz rację, ale na tej zasadzie zarówno moja, jak i twoja argumentacja nie ma sensu i nigdy nie przedstawimy argumentów miarodajnych w stu procentach, bo zawsze gdzieś znajdzie się knajpa tańsza, albo droższa. Ale ogólny trend i średnia cen pokazuje ogólny obraz i ogólny obraz jest właśnie taki, jak napisałem wcześniej,
A byłam w ostatnich 2-3 latach na Sycylii w Taorminie, ze dwa razy w Neapolu, w Pompejach, na Półwyspie Amalfii, nad Gardą i w okolicach, w Rzymie, w Dolomitach (Poludniowy Tyrol), w Weronie, Mediolanie i pewnie coś jeszcze. Fakt, raczej popularne miejscówki.
Zazwyczaj właśnie pizza i pasty 8-12e, dania 16-30+e, kawusia espresso przy stoliku 2-3e.
Za to parkingi
@Majku_: w Wawie sa tez źródełka którymi napełnisz bidon za darmo. W Rzymie ich nie ma, na Krecie nie pamiętam bo byłem 10 lat temu
Again - argumentem w tej dyskusji byłby zaagregowany koszyk porównywalnych produktów, pojedynczymi cherrisami możemy sie przerzucać w nieskonczoność
@thorgoth: otóż w Rzymie również są. Na Krecie nie widziałem, za to cena wody w automatach była bardzo niska.
Tak, masz rację, o czym wspomniałem wyżej - precyzyjnego porównania nie uzyskamy, ale bez tego możemy uzyskać ogólny
Tu się raczej nie zgodzę. Wprawdzie jestem na północy, ale nie licząc Dolomitów (które leżą w Tyrolu więc nie są częścią typowej włoskiej kultury) to za espresso (które się oczywiście pije przy barze) płaciłem zwykle 1.3-1.5€ Na lotnisku może
Tyle właśnie ma mieć espresso i dlatego kosztuje 1-1,5 euro.
to, co ratuje nas w miastach, to jednak ta sama cena za produkt niezależnie od żabki. We Francji i Włoszech kerfury są albo cenowo ustawiane przez właściciela albo po prostu "regionalizowane", czyt. w centrum monsterek potrafi kosztować 3 ojro, poza centrum niecałe 2.