Wpis z mikrobloga

21 LAT OD PREMIERY PIERWSZEGO ODCINKA "ZAGUBIONYCH". SERIAL. KTÓRY ZMIENIŁ TELEWIZJĘ. NA ZAWSZE

No przecież to był kosmos. 2004 rok, ABC wypuszcza pierwszy odcinek i nagle telewizja przestaje być taka sama. „Lost” to był event, rozmowy w szkole, na uczelni, w pracy. Wszyscy mieli teorie. Smok? Obcy? Eksperyment rządowy? A może, hehe, czyściec? To była epopeja w odcinkach, cliffhanger gonił cliffhanger, a fora internetowe pękały od analiz. Bo jeszcze istniały.

Piękny to był czas.

Jasne, finał podzielił fanów, ale nie zmienia to faktu, że to właśnie „Lost” otworzyło drogę pod wielką telewizję XXI wieku. Bez „Zagubionych” nie mielibyśmy „Breaking Bad”, „Gry o Tron” czy „Sukcesji”. To był początek ery, w której seriale mogły być tak samo ambitne i epickie jak kino.

Do dziś mam przed oczami ten rozbity samolot na plaży i pierwsze ujęcia Jacka.

4 8 15 16 23 42

Kradzione: https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1708800883741772&id=100038356305119&post_id=100038356305119_1708800883741772&rdid=xeqoU7gjvjKdhg0G#

#seriale #lost #zagubieni #wykop30plus
solejukowski - 21 LAT OD PREMIERY PIERWSZEGO ODCINKA "ZAGUBIONYCH". SERIAL. KTÓRY ZMI...

źródło: temp_file5335285346163250174

Pobierz
  • 184
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I odwieczne pytanie, czy od początku wiedzieli jaki będzie twist na końcu czy kombinowali na bieżąco żeby powiązać wszystkie wątki.


@realizta: moim zdaniem nie wiedzieli xD i to dlatego niektóre wątki zdają się być rozwinięte/wyjaśnione z czapy. Bo np. w pierwszym sezonie coś zaczęli, potem rozwnęli w trochę innąstronę, a na końcu jak trzeba było wyjaśnić wątek to już rozwiązanie brali z d--y
  • Odpowiedz
@solejukowski: Jak "dr House" leciał w telewizji, to wyśmiewałem tych, którzy nagle znikali z gadu-gadu, bo "leci House". Po kilku latach zacząłem oglądać i tak mi się spodobał, że ze 3 razy obejrzałem. Do pilota "Lost" podchodziłem dwukrotnie i nie dobrnąłem do końca. Serial, który mógł się podobać dzisiejszym fanom "Hotel Paradise" i innych patostreamów.
  • Odpowiedz
Tak bzdurnego serialu to nigdy więcej nie doświadczyłem. Początkowo wciągał (pierwszy sezon), ale im dalej w las tym wszystko durniejsze. Jakieś liczby z d--y, ekstremalne pole elektromagnetyczne, człowiek-dym, serce wyspy, wydarzenia poza czasem, porzucone wątki. Nic się kupy nie trzyma, już idź pan z tym won.
  • Odpowiedz
po "lost" n TVP puścili jakiś francuski kryminalo-zagadkowy. Jakiś policjant ogarniał sprawe w jakimś miasteczku. Był tam jakieś głazy, kamienne posągi czy coś i z nich leciała krew.. pewnie dali to żeby utrzymac widownie po "Lost"( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W linku macie fajną recenzję LOST, gość zrobił 5 filmów po kilka godzin. Odcinek o ostatnim sezonie ma 8 godzin i 51 minut. Ogółem polecam każdemu jak ktoś chce sobie zrobić recap na temat lostów. Był to mój zdecydowanie ulubiony serial i co kilka lat do niego powracam. Oglądałem razem z premierą. Pamiętam jak pierwszy sezon oglądałem w telewizji polskiej jak jeszcze byłem w gimnazjum. Fun times.

https://www.youtube.com/watch?v=4tk664MfQgU&list=PLRSA-iHL6JaLxaBFqayCsE-WHxulQJnCu
Yghern - W linku macie fajną recenzję LOST, gość zrobił 5 filmów po kilka godzin. Odc...
  • Odpowiedz
@solejukowski kiedyś w czwartki puszczali po dwa odcinki na TVP i na drugi dzień w szkole dyskutowaliśmy z takim Adamem. Pierwsze trzy sezony fajne, a później tak namącili, że szkoda rozmawiać, w końcu odpuściliśmy sobie dalsze oglądanie.
  • Odpowiedz
A ja nie oglądałem jak był na to hype, obejrzalem ze 2-3 sezony długo po emisji i się zawiodłem się. O ile 1. jeszcze trzymał poziom to reszta się kupy nie trzymała.
@Sylwiusz89: @tomwick55: @moja-walka: A jakie są Wasze ulubione seriale są?
  • Odpowiedz