Wpis z mikrobloga

@odgrzybiacz podróż, która polega na tym, że biuro podróży wywiezie cie do hotelu, gdzie będziesz żreć i pić w opór, to raczej nie jest nic rozwijającego, podróże muszą poszerzać horyzonty, a nie być najprostszą rozrywką, żeby wstawiony przez ciebie obrazek miał sens
  • Odpowiedz
@solejukowski: Dlaczego muszą kształcić? XD

Wg mnie w życiu chodzi o to, żeby spędzać je tak, żeby było przyjemnie. Ja nie gustuję w hotelach AI, moja siostra natomiast bardzo. I git. Niech każdy robi co chce. Co to za sztywne ramy XD
  • Odpowiedz
@erni13 ja oczywiście nie mówię, że jedno jest gorsze od drugiego, to już co kto woli, nie da się obiektywnie stwierdzić czy większą wartość ma takie hedonistyczne życie i przyjemność tu i teraz czy stały rozwój i poszerzanie horyzontów, kwestia gustu
  • Odpowiedz
@solejukowski: kształcić - spoko, ale przykładowo co jest lepszego w jakimś łażeniu po górach od nurkowania w morzu w np. Egipcie? W ogólnie nie rozumiem tego, że ktoś sam z siebie decyduje się na wakacje-wypoczynek, po czym pół dnia z--------a po górach, zmęczony, przepocony, stopy obtarte - dla samego widoku gór? Serio? I potem takie osoby wracają do roboty i wyskakują z tekstem "no na tych wakacjach to NIC nie
  • Odpowiedz
@odgrzybiacz: Ja jestem przerażona, jak widzę, że niektórzy pracowali całe życie po to aby na emeryturze oglądać Ojca Mateusza, Elis, Akacjową, Koło fortuny, Taniec z Gwiazdami, Alexa, Na ratunek. Serio to jest przegryw.
  • Odpowiedz
@lukiboss: to pójdziesz kiedyś w góry to zrozumiesz. Taki wysiłek daje duże ilości endorfin po prostu, można pogadac, nie ma zasięgu, zjeść konserwę która normalnie jest obrzydliwa i skosztować wódeczki na szczycie. Nie ma nic lepszego w lazeniu po gorach od np. nurkowania i nie wiem kto tak uważa, ba nawet wyjazd i chodzenie po muzeach może być fajne, każdy ma inne potrzeby. Ale warto spróbować wszystkiego
  • Odpowiedz
@solejukowski: A Dlaczego nie? XD

Myślę, że moja siostra śmiało będzie żałować na starość że zbyt mało czasu spędziła na leżaku w hotelu waląc driny od 7 rano ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@solejukowski ale Ty wiesz, że takie AI można połączyć z wycieczkami i można sobie pół tygodnia odpocząć przy basenie beztrosko a drugie pół pojeździć i zwiedzić okoliczne atrakcje? Polecam
  • Odpowiedz
@odgrzybiacz: są ludzie, którzy nie tyle się boją, co zwyczajnie nie lubią.
Osobiście mogę sobie pojechać na kilka dni nad jakieś jezioro 50km ode mnie, żeby zmienić otoczenie, ale dalsze wyjazdy zawsze wiązały się ze stresem, niewysypianiem się na nowym łóżku, brakiem kału przez jakieś trzy pierwsze dni, o zwiedzaniu i robieniu zdjęć nie mówię, bo to dla mnie totalne meh. A w samolotach czuję się zawsze c-----o ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz