[Sleepypl]

Wy też tak macie, że dla was najgorsze miesiące roku to styczeń, luty i marzec? Grudzień jest jeszcze w miarę spoko, bo przynajmniej są święta, sylwester, a jak tylko nadchodzi styczeń to jakaś taka deprecha sie pojawia i trwa to do wiosny ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[vulcanitu]

@Sleepypl: raczej nie

[Sleepypl]

@vulcanitu: czyli jestem sam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[kingcel]

@Sleepypl: najgorsze sa: grudzien bo swieta, nowy rok, krotki dzien, poczatek zimy. A takze styczen i luty bo nadal dzien krotki i zima
marzec juz jest cieplej i dzien dluzszy

[2giekonto]

@Sleepypl: przecież o 16 jest już ciemno, przy domu nie ma za bardzo co robić, może trochę poodśnieżać, ale za to.... to idealny czas na nadrobienie zaległości w lekturach. Wszystkie książki, nagromadzone przez lato można w końcu skonsumować przy kominku w zimny wieczór. Przecież to jest piękny czas.

[magic_1]

@Sleepypl: nie jesteś, najgorsze miesiące w roku 100%, zawsze po tym pierwszym kwartale to wychodzę taki poturbowany, psychicznie, fizycznie i finansowo
zima już wtedy męczy, a nie cieszy jak przy świętach
ciemno zimno, psycha siada
w kieszeni pusto po świętach, a tu często ogrzewanie drogo wychodzi bo to najzimniejsze miesiące
człowiek by coś porobił koło domu, to jedynie odśnieżać czasem trzeba, siedzi się zakiszonym w chałupie
najgorszy kwartał roku, nawet

[strasznyzwierz]

@Sleepypl: U mnie miesiąc wcześniej: grudzień, styczeń, luty. Święta mnie dobijają, wiele hałasu o nic. Za to w marcu dzień zaczyna mieć sensowną długość.