Wpis z mikrobloga

Czacie, dziadek 67 lat bronił swoje 2 małe psy przed amstaffem, bo ten biegał sobie bez smyczy i bez kagańca. Miał przy sobie siekierę więc jebnal psu kilka razy i go zabił. Efekt ? Zatrzymany przez policję i grozi mu 5 lat więzienia. Chore państwo. Psiarze w kom oczywiście życzą mu też żeby dostał w łeb siekiera. To co miał gość zrobic? Pozwolić żeby zagryzł mu psy? Przecież jak by sobie szedł spokojnie to by nie rzucił się na tego psa z siekiera. #psy #psiarze #prawo
bugzer - Czacie, dziadek 67 lat bronił swoje 2 małe psy przed amstaffem, bo ten biega...

źródło: temp_file7562871535875557032

Pobierz
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zza klawiatury to brzmi ciekawie, nawet może brzmieć logicznie, ale tak na serio.. kto zdrowy na umyśle, chodzi z siekierą na spacer?


@Gustaw-Lopez: ten sam pies wielokrotnie atakował psy tego dziadka, nawet sama właścicielka to zeznała i dziadek powiedział, że następnym razem będzie miał siekierę. Powtarza się to w każdej medialnej relacji, nawet tych robiących z dziadka zwyrola. Bez jaj, to któryś raz, kiedy pies groźnej rasy wybiegał z jej
  • Odpowiedz
@WielkiNos: no błagam… akurat Ty pewnie chciałbyś żeby wszystkie psy zginęły w męczarniach, a tu nagle kibicujesz gościowi który uratował swoje psy? Retoryka ci się zgubiła trochę
  • Odpowiedz