Wpis z mikrobloga

A więc podsumujmy aferę dronową. Białoruś ostrzega nas o nadlatujących dronach. Ukraina ostrzega nas o nadlatujących dronach. Dronów w sumie było 20+ (dokładnie nie wiadomo xd). Strącamy 3, słownie TRZY (i to nie my tylko Holendrzy xd). Co będzie w przypadku gdy wleci do nas nie 20, a 200 dronów i nikt nam o tym nie powie? Czy już możemy zawiesić teoretyczny projekt pod nazwą Polska?

#wojna #rosja #ukraina #wojsko #polska
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wykopek_Jeden: Ale nie zestrzeliliśmy więcej bo nie było sensu, to była celowa decyzja bo nie stanowiły zagrożenia. Po co ryzykować szkody i tracić rakiety jeśli wszystko wskazywało że wylądują w bezpiecznym miejscu?
  • Odpowiedz
@Wykopek_Jeden: Poznaje się to między innymi po sygnaturze cieplnej i radarowej klasyfikując cel jako wabik za pomocą systemów F35 między innymi DAS.

Niedługo będziemy mieli pokrycie radarowe na CAŁEJ granicy za pomoca aerostatów, które będą radarami oraz optycznymi systemami wykrywania.
HMoody - @WykopekJeden: Poznaje się to między innymi po sygnaturze cieplnej i radarow...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
@Wykopek_Jeden: bez mobilizacji? Goowno i to pod siebie.

Kiedy były to 1-2 drony rocznie to można było wyłożyć knage i oblać to ciepłym moczem. Teraz mamy 20-25 dronów rocznie, a do końca roku jeszcze daleko. Kacap eskaluje.
  • Odpowiedz
@H_Moody: Pokrycie radarowe Barbarami to będzie gamechanger, ale bez zagęszczania obrony plot to będziemy mogli co najwyżej patrzeć jak gerbery i gerany sobie lecą. Hej, ale przynajmniej będziemy je widzieć.
  • Odpowiedz
@polak-p: Na ukrainie używają mobilnych grup przeciwlotniczych, u nast tez mogło by się to sprawdzić. Mając info odpowiednio wcześnie, można wysłać stara z działkiem w odpowiednie miejsc aby przechwycił zbliżające się drony, ale to jest rozwiązanie na czas wojny (mobilne grupy plot) a aerostaty raczej na czas pokoju.
  • Odpowiedz
@Wykopek_Jeden: Nic nie podsumowałeś.

Rosja testowała systemy OPL NATO, dlatego Białoruś nas poinformowała z wyprzedzeniem o nadlatujących dronach, żebyśmy na pewno aktywowali sprzęt, co też zrobiliśmy (F16/F35 itd).

Nisko lecący dron nie zostanie wykryty przez naziemne systemy. Nie ma na to fizycznej możliwości. Dlatego te przerobione ukraińskie awionetki dolatują do rafinerii oddalonych o ponad 1000
  • Odpowiedz