Przeciwko nocnemu zakazowi sprzedaży słodyczy protestować może tylko łeb przeżarty cukrem na wylot. Bo żeby taki zakaz w czymkolwiek przeszkadzał to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki: - Nie mieć pieniędzy na kulturalne słodyczy w cukierniach / kawiarniach - Być pierdołą która nie potrafi kupić ciasta przed imprezą - Żreć na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego cukru potrzebujesz - Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu cukru, bo kusi i jak stoi to trzeba zeżreć lub - Być ekstremalnie uzależnionym i kiedy przychodzi impuls do nażarcia się to świat się kończy i nie ma siły która przed spożyciem powstrzyma
Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym
Liczę że pozostałe duże miasta jak #wroclaw #poznan #lodz #gdansk za moment pójdą w te samą stronę, a docelowo w całej Polsce zostanie wprowadzony system na wzór szkolnego zakazu sprzedaży i ograniczy to ogłupianie Polaków prowadzące w prostej linii do foliarstwa i łykania ruskiej propagandy, pomijając już oczywiste koszty społeczne i zdrowotne
Jak mówiłem nie ma o czym dyskutować ale i tak zaraz się tutaj pojawi festiwal żarłocznego myślenia i historie codziennych porannych tragedii grubasów idących do roboty przed 6 rano i nie mogących sobie na śniadanie o--------ć batonika
@chad190: za zakazami prędkości może tylko protestować chory człowiek nie panujący nad swoimi emocjami i nie potrafiący dostosować prędkości do otoczenia, ergo człowiek który nie powinien mieć prawka w ogóle. Mam nadzieję że zniosą te ograniczenia prędkości i ludzie w swoich samochodach będą faktycznie wolni, sami będą podejmować decyzję o tym czy w nocy cisną 100 przez miasto czy wybierają bycie zawalidrogą z 40 na blacie. Nie zapraszam do dyskusji
@Bestia_z_Jellystone: Osobiście widuje na ulicach więcej ludzi grubych niż pijanych. A już szczególnie pijanych robiących burdy.
Wobec pijących na umór też możemy prowadzić profilaktykę. W Niemczech uczy się kulturalnego picia i zezwala na picie piwa w obecności dorosłych od 14 lat. Samodzielnie możesz kupić p--o mając lat 16. Więcej - można tam pić p--o w miejscach publicznych.
To u nas jest problem, bo tak demonizujemy napicie się piwa/wina, że zdaniem
Oni nie chcą burd alkoholowych, a nie zakazu spożycia alkoholu w ogóle.
@Bestia_z_Jellystone: widziałeś kiedyś cukrzyka na haju? Nie do odróżnienia od fazy alkoholowej, nawet specjalne kampanie robili że ten menel leżący w krzakach to wcale nie musi być alkoholik
@chad190: rozumiem że fakt że w miejscach gdzie zakazano sprzedaży alkoholu po 22 ilość zgłoszeń do nocnych zadym spadła o 30% Cie nie przekonuje?
A-----l r---------a rodziny, cierpią wszyscy w tym dzieci. Większość przestępstw jest popełniana po alkoholu, a tu to porównujesz do cukru który krzywdzi tylko zażywającego?
@Hmrogrz: Wprowadźmy zakaz sprzedaży słodyczy, zobaczymy o ile spadnie ilość zgłoszeń do diabetlogów i kardiologów.
A-----l nie r---------a niczego. Robią to głupi ludzie, których próbujesz przełożyć na całe społeczeństwo zabraniając czegoś wszystkim w imię walki z patologią. To równie głupie jak usuwanie ławek z parków dla wszystkich, bo przecież na ławkach piją i sypiają też menele.
Przestańmy uogólniać, równać w dół i zakazywać czegoś wszystkim, w imię walki z jakimiś
@chad190: nie wcale nic sie nie dzieje, chyba nie miales w rodzinie alkoholika, osoba gruba robi na zlosc sobie, a nie rodzinie, jeszcze nie slyszlaem by ktos kogos pobil przez batonika, a i jeszcze jedno wiesz, ze mozna byc grubym nie jedzac slodyczy, tylko w---------c dwie porcje obiadu?
@chad190: kiedyś była próba usunięcia tego typu jedzenia ze sklepików szkolnych, nie pamiętam czy to Tusk czy Kaczyński wprowadzał, ale upadło. W szkole koło mnie w sklepiku nie ma nic oprócz śmieciowego żarcia. jak chcesz kupić słodycze to masz milion opcji, ale jak nie to masz do wyboru tylko wodę
I nie zgadzam się z tym co piszesz. Jest mnóstwo rodziców robiących krzywdę swoim dzieciom dając im za dużo słodyczy. Nie słyszałeś o problemie nadwagi i próchnicy u dzieci? Jakoś alkoholu im nie podają.
Ale nie o to w tej dyskusji powinno chodzić, czy szkodliwy jest cukier, a-----l, tłuszcze czy może słodziki. Problemem jest sposób załatwiania sprawy polegający na zabranianiu czegoś wszystkim w imię walki z
@chad190: musiales sie cofnac az o 18 lat? i problem dotyczyl kradziezy, nigdzie nie jest napisane tam, ze osoba gruba potrzebowala ukrasc batonika bo byla na glodzie cukrowym, dopowiedziales sobie to wszystko
@chad190 podajcie mi choć jeden pragamatyczny (pseudoidealistyczne krzyczenie o "wolności" mnie nie obchodzi) argument przeciwko zakazowi sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych
@Lwke: idąc tym tropem myślenia można zakazać też sprzedaży słodyczy po 22 (nigdy nie kupiłem batonika po tej godzinie) albo w ogóle sprzedaży czegokolwiek czego nie lubisz lub nie jest Ci potrzebne, np. w moim przypadku zakazałbym sprzedaży kaszy gryczanej.
Kontrargumentem na Twoje wypociny jest, że niektórzy po prostu lubią się napić wieczorem i c---a powinno Ci być do tego. Jeden chodzi spać o 22 a ktoś inny o 2.
Bo żeby taki zakaz w czymkolwiek przeszkadzał to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne słodyczy w cukierniach / kawiarniach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić ciasta przed imprezą
- Żreć na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego cukru potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu cukru, bo kusi i jak stoi to trzeba zeżreć
lub
- Być ekstremalnie uzależnionym i kiedy przychodzi impuls do nażarcia się to świat się kończy i nie ma siły która przed spożyciem powstrzyma
Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym
Liczę że pozostałe duże miasta jak #wroclaw #poznan #lodz #gdansk za moment pójdą w te samą stronę, a docelowo w całej Polsce zostanie wprowadzony system na wzór szkolnego zakazu sprzedaży i ograniczy to ogłupianie Polaków prowadzące w prostej linii do foliarstwa i łykania ruskiej propagandy, pomijając już oczywiste koszty społeczne i zdrowotne
Jak mówiłem nie ma o czym dyskutować ale i tak zaraz się tutaj pojawi festiwal żarłocznego myślenia i historie codziennych porannych tragedii grubasów idących do roboty przed 6 rano i nie mogących sobie na śniadanie o--------ć batonika
#cukrzyca #zdrowie #polska #warszawa #pdk
źródło: pobierz
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Wobec pijących na umór też możemy prowadzić profilaktykę. W Niemczech uczy się kulturalnego picia i zezwala na picie piwa w obecności dorosłych od 14 lat. Samodzielnie możesz kupić p--o mając lat 16. Więcej - można tam pić p--o w miejscach publicznych.
To u nas jest problem, bo tak demonizujemy napicie się piwa/wina, że zdaniem
@Bestia_z_Jellystone: widziałeś kiedyś cukrzyka na haju? Nie do odróżnienia od fazy alkoholowej, nawet specjalne kampanie robili że ten menel leżący w krzakach to wcale nie musi być alkoholik
A-----l r---------a rodziny, cierpią wszyscy w tym dzieci. Większość przestępstw jest popełniana po alkoholu, a tu to porównujesz do cukru który krzywdzi tylko zażywającego?
A-----l nie r---------a niczego. Robią to głupi ludzie, których próbujesz przełożyć na całe społeczeństwo zabraniając czegoś wszystkim w imię walki z patologią. To równie głupie jak usuwanie ławek z parków dla wszystkich, bo przecież na ławkach piją i sypiają też menele.
Przestańmy uogólniać, równać w dół i zakazywać czegoś wszystkim, w imię walki z jakimiś
źródło: image
PobierzI nie zgadzam się z tym co piszesz. Jest mnóstwo rodziców robiących krzywdę swoim dzieciom dając im za dużo słodyczy. Nie słyszałeś o problemie nadwagi i próchnicy u dzieci? Jakoś alkoholu im nie podają.
Ale nie o to w tej dyskusji powinno chodzić, czy szkodliwy jest cukier, a-----l, tłuszcze czy może słodziki. Problemem jest sposób załatwiania sprawy polegający na zabranianiu czegoś wszystkim w imię walki z
Kontrargumentem na Twoje wypociny jest, że niektórzy po prostu lubią się napić wieczorem i c---a powinno Ci być do tego. Jeden chodzi spać o 22 a ktoś inny o 2.