Wpis z mikrobloga

Typowy hedonista be like:
-Dla mnie najważniejsza jest moja przyjemność, żeby mi było dobrze.
-Przyjemność czyimś kosztem?
-Absolutnie nie.
-Czyli jesteś weganinem, prawda?
-Yyy, nie, mięso jest smaczne XD.
#weganizm #wegetarianizm #bekazmiesozercow
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@666-666: Oczywiście, że się da. Możliwe, że prędzej czy później ja też zostanę, wszak ewoluuję etycznie od prawej do lewa od lat, ale na pewno łatwiej by było jakby ktoś na mnie to wymusił. Nie myśl o mnie. Ja sam do tego pewnie dojdę, a jeśli nie to ewentualny zakaz przyjmę z ulgą. Myśl lepiej o innych, z którymi tu dyskutujesz albo o argumentacji Sośnierza (w sumie wyżej był ten
  • Odpowiedz
@666-666: W każdym razie, jeśli kiedyś zakażą mięsa to się odezwij, bo będę robił challange 100 rodzajów wegańskiego lecza na 100 dni lata, a ktoś musi to próbować by znaleźć najlepszy rodzaj lecza.
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: w sensie ma umrzeć z głodu? Weganizm sprzeciwia się wykorzystywaniu zwierząt. Większość upraw jest robiona pod zwierzęta, więc przejście na dietę roślinna minimalizuje uprawy z logiki poziomów troficznych.
Wierzysz ze jakiś weganin tego nie wie? Chyba tylko taki na poziomie małpy. Oczywiście że nie da się uniknąć wszystkich śmierci.
  • Odpowiedz
  • 7
@JonaszSynGrazyny: Ale wiesz, że prawie 80% upraw idzie na żywienie zwierząt zjadanych przez ciebie? Weganie sobie zdają z tego sprawę, z tym że to nieporównywalnie mniej śmierci niż zadają trupojady.
  • Odpowiedz
@666-666: @planche czyli zabijamy tak czy siak :) tylko wasze będzie metafizyka bo mniej i jeszcze mniej patrzycie? I co z tego, że większość upraw jest pod karmienie zwierząt. Żeby wegańskie zachcianki nowych super modnych super foodów naprawiać będą powstawać nowe uprawy i ginąć przy tym zwierzęta. Drób jak dobrze kojarzę ma odśrodkowy układ nerwowy niższego rzędu jak i ryby więc c---a tam cierpienia na poziomie jaki my rozumiemy.
  • Odpowiedz
-Dla mnie najważniejsza jest moja przyjemność, żeby mi było dobrze.

-Przyjemność czyimś kosztem?

-Oczywiście, czemu nie, proszę bardzo


@666-666:
  • Odpowiedz
co to jest prawo natury? Robienie zakupów w biedronce żeby kupić napuchniętego kurczaka? XD Chodzenie do lekarza? Korzystanie z internetu?


@planche: myślałem, że tego nie trzeba tłumaczyć i łatwo wyłapać z kontekstu... otóż to, że jedne zwierzęta zjadają drugie, to całkiem naturalne.
I od razu powtórzę (bo pewnie zaraz padnie tekst o biedronce) jak by inne zwierzęta były tak sprytne jak my lub miały taką okazję (jak psy czy myszy biegające po
  • Odpowiedz
  • 6
@JonaszSynGrazyny:

I co z tego, że większość upraw jest pod karmienie zwierząt.

Logika trupojada: mogę ograniczyć cierpienie zwierząt do minimum, ale tego nie zrobię, tylko się p----------ę do wegan, że są hipokrytami XD
Kury i ryby też czują ból i jak najbardziej jest to cierpienie. Ja wybieram ograniczenie cierpienia, ty jego eskalację, sumienie to wyłączyłeś dawno temu.
  • Odpowiedz
@666-666: ciecierzyca i soja muszą umrzeć, żeby powstał pasztet wegański. Miej sumienie, jedz kamienie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale żarty na bok. :p

Jak Bóg stworzył świat, to przeznaczył dla człowieka dietę roślinną (niżej dowód). Przez grzech ludzie jedzą mięso. Przez ludzi zwierzęta jedzą mięso.
Ale to nie zmienia faktu, że najlepszą dla ciała i umysłu, pierwszą i wystarczającą
  • Odpowiedz
@planche: do tego dane o 80% to też czysta teoria wygodna właśnie dla tego typu organizacji. Realnie 38 do 40% a co by się wydarzyło i jakby to zadziałało to naprawdę tylko teoria i badania modelowe. To że żremy za dużo mięsa, to że marnujemy powierzchnię, robimy rzeczy bezmyślnie to fakt. Ale, że weganizm to jakieś super etyczne rozwiązanie samo w sobie to piękna teoria.
  • Odpowiedz
@666-666 zasmuce Cie, ale rosliny tez maja uklad nerwowy, niektore nawet komunikuja sie miedzy soba informujac np o zagrozeniu. Tak, one tez czuja. No ale wazne, ze czujesz sie lepszy, bo nie nie odpowiadasz za cierpienie zwierzat (choc i tak odpowiadasz posrednio)
  • Odpowiedz